Dlaczego odejście UE od jednomyślności w decyzjach dotyczących finansowania obronności jest nam niezbędne? - pyta na portalu X szef KPRM Jan Grabiec. Polityk Platformy Obywatelskiej pospiesznie przedstawia swoją wersję odpowiedzi na zadane pytanie, jednak odbiorców jego wpisu nie bardzo ona interesuje. Większą uwagę przykuwa to, co znajduje się między wierszami.
W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności UE. Jedna z poprawek do dokumentu zakłada uznanie Tarczy Wschód jako projekt "dążący do wspólnego bezpieczeństwa Unii".
Za przyjęciem rezolucji głosowali przedstawiciele większości rządzącej w Polsce, przeciwko była opozycja. Jak tłumaczą politycy tej drugiej grupy, przyjęcie dokumentu oznacza oddanie kompetencji państwa na rzecz Brukseli. Rządzący odpierają te zarzuty. Wytłumaczyć się z poparcia dla projektu postanowił szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec.
"Dlaczego odejście UE od jednomyślności w decyzjach dotyczących finansowania obronności jest nam niezbędne? Chociażby dlatego, że UE chce oddać Polsce miliardy za pomoc wojskową przekazaną Ukrainie - przez rząd PiS zresztą. Dlaczego nie dostaliśmy tych pieniędzy? Bo koledzy PiSu z Węgier zablokowali wypłaty z funduszu. Wymóg jednomyślności pozwala kolaborantom Putina sabotować aktywność UE. PiS piszczy, że zmiana to „utrata suwerenności”. Co za głupota…"
– napisał polityk PO na platformie X.
Jeśli chodzi o "oddawanie pieniędzy" przez UE Polsce, to na razie o takich projektach wie prawdopodobnie tylko Grabiec. Opozycja zwraca uwagę za to na inny aspekt wpisu polityka.
"Presja ma sens – przyznają się otwarcie. Nie chodziło o żadną „Tarczę Wschód” (poprawkę w tej sprawie dopisali na sam koniec). Chodzi o ZMIANĘ TRAKTATÓW i narzucenie nam decyzji ws. NASZEGO wojska – ludzie Tuska chcą, żeby decyzje dot. NASZEJ obronności były podejmowane przez inne państwa większością kwalifikowaną. Oczywiście to wszystko jak zawsze „w naszym interesie”
– skomentował wypowiedź Grabca były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
✅ ⚠️Presja ma sens – przyznają się otwarcie.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) March 13, 2025
Nie chodziło o żadną „Tarczę Wschód” (poprawkę w tej sprawie dopisali na sam koniec). Chodzi o ZMIANĘ TRAKTATÓW i narzucenie nam decyzji ws. NASZEGO wojska – ludzie Tuska chcą, żeby decyzje dot. NASZEJ obronności były podejmowane… https://t.co/3UXis53GHJ
"Jan Grabiec potwierdza, że Rząd Tuska i Trzaskowskiego chce oddać UE kompetencje w sprawie naszego bezpieczeństwa i wojskowości. Za chwilę się okaże, że Linia Wisły zastąpi Linia Odry, bo przecież Berlin będzie decydował o strategii obronnej w Europie. F35 czy Himarsy? Nein"
– komentuje z kolei były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Jan Grabiec potwierdza, że Rząd Tuska i Trzaskowskiego chce oddać UE kompetencje w sprawie naszego bezpieczeństwa i wojskowości.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) March 13, 2025
Za chwilę się okaże, że Linia Wisły zastąpi Linia Odry, bo przecież Berlin będzie decydował o strategii obronnej w Europie.
F35 czy Himarsy? Nein. https://t.co/9A43YOcbAN
Komentarzy w tym tonie jest znacznie więcej, a uwagę na wyłożenie kart na stół przez Grabca zwracają nie tylko politycy.
Czyli jednak rezygnacja z zasady jednomyślności w sprawach bezpieczeństwa (niezależnie jak by to uzasadniali), a nie "przeciwko Tarczy Wschód"? No kto by pomyślał... https://t.co/eyzQTIDYNE
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) March 13, 2025
Czy to oficjalne stanowisko rządu @donaldtusk? Likwidacja prawa weta, przejście od jednomyślności do głosowania kwalifikowaną większością w Radzie i Radzie Europejskiej w zarządzaniu europejską obronnością, naprawdę to popieracie?? https://t.co/jneFisEuut pic.twitter.com/Vwbik5P6Ku
— Anna Bryłka (@annabrylka) March 13, 2025
Dawno nie słyszałem bardziej idiotycznego wytłumaczenia. Czy Pan w ogóle rozumie, co właśnie napisał? Mamy za miliardy euro urżnąć sobie rękę i oddać część naszej niepodległości Brukseli? To, co Pan tu proponuje, to zwykła zdrada.
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) March 13, 2025
Ale spin… to może w ogóle oddamy organom UE możliwość decydowania bez zgody Polski o wszystkich sprawach (polityka międzynarodowa, szkolnictwo, struktura służb mundurowych)?
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) March 13, 2025
Problem z głowy i nie będziemy musili się przejmować jakimś Orbanem, u którego - nawiasem mówiąc - w…
To kompromitacja, że szef KPRM nie przeczytał 19 stron rezolucji lub co gorsza przeczytał i nic z tego nie zrozumiał.🫣
— Andrzej Śliwka 🇵🇱 (@SliwkaAndrzej) March 13, 2025
Pan naprawdę wierzy, że w polityce istnieje słowo ODDAĆ. Że ktoś komuś oddaje coś ZA DARMO?
— Żelazna Logika (@zelazna_logika) March 13, 2025
To pan jest bardziej naiwny niż dzieciaki wierzące w Mikołaja. Frajerstwo to bardzo delikatnie określenie takiej postawy i lepiej dla wszystkich będzie,gdy pan po prostu zniknie z polityki
Omawiana rezolucja została przyjęta głosami 419 do 204. Nazwiska polskich polityków, którzy zagłosowali "za" już wcześniej przedstawił były premier, szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Mateusz Morawiecki. Więcej w poniższym tekście: