Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz ocenił, że dzisiejsza wypowiedź europosła PO Radosława Sikorskiego jest "haniebna, kłamliwa i obraźliwa dla Polski i Polaków". -W czyim interesie Pan to robi? Bo na pewno nie w interesie Polski - dodał polityk.
Sikorski w poniedziałek rano był gościem Radia Zet. W trakcie rozmowy poruszono m.in. temat wojny na Ukrainie. Polityk PO, były szef MSZ, został zapytany, czy wierzy w to, że rząd PiS myślał przez chwilę o rozbiorze Ukrainy.
"Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo (prezydenta Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być"
- odpowiedział Sikorski.
Do słów tych polityka PO, odniósł się na Twitterze szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. W jego ocenie wypowiedź Sikorskiego jest "haniebna, kłamliwa i obraźliwa dla Polski i Polaków".
"Cui bono? W czyim interesie Pan to robi? Bo na pewno nie w interesie Polski, która wspiera Ukrainę w walce o wolność"
- napisał Przydacz.
Wypowiedź pana Sikorskiego jest haniebna, kłamliwa i obraźliwa dla Polski i Polaków.
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) January 23, 2023
Cui bono? W czyim interesie Pan to robi?
Bo na pewno nie w interesie Polski, która wspiera Ukrainę w walce o wolność. https://t.co/G2xygNeEtX