Przejęcie mediów publicznych to "bandyterka". Błaszczak zapowiada wotum nieufności wobec Sienkiewicza
- Dzisiaj odbędzie się konferencja, na której przedstawimy wotum nieufności przeciwko wystawionemu przez Donalda Tuska ministra kultury pułkownika Sienkiewicza. Wszyscy widzimy, co robi ten człowiek, jak łamie prawo i siłowo przejmuje media publiczne - mówił w Radiu ZET przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak. Jego działanie określił jednym słowem: bandyterka.
- Brakuje obecnie mediów konserwatywnych. Mamy do czynienia z łamaniem prawa w czystej postaci. Koalicja 13 grudnia ma takie metody, jak miało to miejsce podczas wprowadzenia stanu wojennego - wtedy też wyłączono sygnał telewizyjny
- zaznaczył Mariusz Błaszczak na antenie Radia ZET.
Jak dodał: "sądzę, że koalicja 13 grudnia wycofa się pod presją opinii publicznej z nielegalnych działań". - Sygnałem do wycofania się będzie protest wolnych Polaków 11.01 o godzinie 16:00, pod Sejmem.
Pytany o to, czemu ma służyć manifestacja, szef klubu PiS tłumaczył, że ma pokazać właśnie „brak zgody na praktyki rodem ze stanu wojennego”.
- Będą przyjeżdżali ludzie z całej Polski, autokarami pewnie też. Będą przyjeżdżały samochody, autobusy, busy, pociągiem ludzie będą przyjeżdżali. Liczymy na to, że rzeczywiście Polacy powiedzą „nie” koalicji 13 grudnia, że się sprzeciwiają, że są za wolnością słowa. A ta wolność jest naruszona
- dodał wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
Mariusz Błaszczak zapowiedział również kolejne manifestacje.
- Będzie tyle, ile będzie woli, żeby w ten sposób wyrażać swoje zdanie. W demokracji jest to jak najbardziej dopuszczalne. Chyba, że „koalicja 13 grudnia” zakaże manifestacji
- dodał.
Oglądaj TV Republika na żywo:
Źródło: niezalezna.pl, radio ZET
