Wyrok w tej sprawie został ogłoszony dziś w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód. Sędzia Bernard Domaradzki, uzasadniając wydane orzeczenie powiedział, że oskarżyciele "nie przedstawili argumentów prawnych" wskazujących na to, że zachowanie wojewody zawierało znamiona zarzucanych mu przestępstw.
Sprawa dotyczy decyzji wojewody z grudnia 2023 r. Komorski, niedługo po objęciu urzędu, polecił zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej urzędu i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że nie chodzi o „jakiś happening polityczny”, tylko o neutralność światopoglądową.
"Jest to normalna czynność, która dla mnie, jako urzędnika, jest czymś zwyczajnym – tłumaczył Komorski zaraz po zdarzeniu. Zapytany o powody zdjęcia krzyża powiedział, że "to nie jest najważniejszy element w tej sali". Jak podał, w sali kolumnowej odbywają się publiczne spotkania i bardzo często zaglądają do niej zagraniczne delegacje.
Przekroczenie uprawnień oraz obrazę uczuć religijnych zarzucili wojewodzie radny sejmiku województwa dolnośląskiego z PiS Tytus Czartoryski oraz była dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Elżbieta Puacz, którzy złożyli do sądu prywatny akt oskarżenia. Wcześniej prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcie śledztwa w tej sprawie.