Zapytana o stanowisko Lewicy w tej kwestii w czwartek w TVN24 minister ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała, że zależy jej na tym, "żeby Lewica miała swojego kandydata w wyborach prezydenckich, a najchętniej swoją kandydatkę".
Jak zaznaczyła, "jest czas na to, żeby postawić na kobietę, żeby Lewica miała silną, rozpoznawalną kandydatkę, która przez ostatnie lata walczyła o wartości lewicowe". "Nie wyobrażam sobie, żeby koalicja rządząca wystawiła jednego kandydata w tych wyborach. Natomiast kwestia drugiej tury wyborów prezydenckich jest już dyskusyjna" - powiedziała.
Dopytywana, czy sama wystartuje w wyborach prezydenckich, Kotula powiedział, że "jest wiele świetnych posłanek w Lewicy, które mogą być kandydatkami".