W moim przekonaniu pytań jest zbyt wiele. Rozumiem, że są one echem konsultacji, które przeprowadzał pan prezydent i jego współpracownicy. Retoryka referendum jest taka, że są to 1, 2 góra 3 pytania i jest na nie jasna i klarowna odpowiedź "tak" lub "nie". W przypadku 10 pytań bardziej mamy do czynienia z ankietą – ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl senator PiS, Jan Maria Jackowski, zastrzegając, że to jego indywidualna opinia.
Dziś w Senacie zostanie złożony projekt postanowienia o zarządzeniu referendum ogólnokrajowego w dniach 10-11 listopada 2018 r. dot. zmian w konstytucji. Propozycja zawiera 10 pytań, w tym m.in. o system prezydencki.
O to, czy pytań nie jest za dużo, zapytaliśmy senatora PiS, Jana Marię Jackowskiego.
Muszę zaznaczyć, że nie wypowiadam się w imieniu PiS, bo nasze stanowisko będzie znane po posiedzeniu komitetu politycznego oraz po posiedzeniu klubu senackiego PiS, a to odbędzie się w przyszłym tygodniu. To, co mówię to moja indywidualna opinia
– powiedział na wstępie nasz rozmówca.
W moim przekonaniu pytań jest zbyt wiele. Rozumiem, że są one echem konsultacji, które przeprowadzał pan prezydent i jego współpracownicy. Retoryka referendum jest taka, że są to 1, 2 góra 3 pytania i jest na nie jasna i klarowna odpowiedź "tak" lub "nie". W przypadku 10 pytań bardziej mamy do czynienia z ankietą
– ocenił.
Na pytanie o to, czy termin 10-11 listopada jest terminem trafionym, senator odpowiedział:
Moim zdaniem termin jest niezręczny – na przełomie października i listopada będą dwie tury wyborów samorządowych, 11 listopada mamy 100-lecie odzyskania niepodległości i we wszystkich ponad 2800 gminach w Polsce, a także na szczeblu regionalnym i centralnym, będą odbywać się uroczystości okolicznościowe. To nie jest dobry czas, żeby toczyć w tym czasie kampanię referendalną. Jak w tym czasie będzie można zachować ciszę wyborczą? Z tego punktu widzenia będą potrzebne też podwójne składy komisji wyborczych, na co zwraca uwagę PKW, bo nie ma możliwości żeby tą samą obsadą personalną przeprowadzić referendum i wybory samorządowe.
Z tych wszystkich powodów, wydaje się, że inicjatywa ta – niewątpliwie słuszna co do idei, bo potrzebne są zmiany w konstytucji i dyskusja społeczna na ten temat, ale termin i forma tych konsultacji wydaje się w tej chwili dyskusyjna
– zakończył senator Jackowski.