PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Po rozmowach Duda-Steinmeier. Niemieckie Patrioty będą rozlokowane w Polsce. "Ważny gest sąsiedzki"

- Dziś jestem w Berlinie po to, by na ręce pana prezydenta złożyć podziękowanie za decyzję o wysłaniu do Polski niemieckich baterii Patriot. Przyjęliśmy to jako ważny gest; szczególnie po incydencie w Przewodowie. Spowodowało to wiele obaw w polskim społeczeństwie. Na szczęście był to tylko wypadek - wspominał w Berlinie prezydent Andrzej Duda.

niezalezna.pl

Po rozmowie w „cztery oczy” oraz śniadaniu roboczym, prezydenci Polski i Niemiec wystąpili na wspólnej konferencji prasowej.

- Blisko ze sobą współpracujemy, często się spotykamy czy do siebie telefonujemy. Po spadku rakiety na polską ziemię, niedługo później rozmawialiśmy o całej sytuacji. Cieszę się, że jeszcze przed końcem roku zdołaliśmy szeroko dyskutować - rozpoczął Frank-Walter Steinmeier.

Przekazał, że wspólnie z prezydentem Dudą „intensywnie rozmawiał o sytuacji na Ukrainie”. - Polska i Niemcy twardo i solidarnie stoją po stronie Ukrainy. Niemcy i Polska należą. obecnie do grupy państw najbardziej wspierających Kijów w tej wojnie - przekonywał.

Ważne jest dalsze niezachwiane wsparcie mieszkańców Ukrainy. Poprzez ataki na infrastrukturę krytyczną, chcą zmęczyć ludność. Musimy się temu twardo przeciwstawiać - mówił dalej.

Przyznał, że Polska przyjęła najwięcej uchodźców z Ukrainy spośród wszystkich państw, w które udzieliły schronienia uciekającym przed wojną.

Po nim głos zabrał polski prezydent Andrzej Duda. - Bardzo dziękuję panu prezydentowi za zaproszenie do Berlina - rozpoczął. Rozmowy - jak wskazał - odbywały się w dobrosąsiedzkiej atmosferze.

Dziś jestem w Berlinie także po to, by na ręce pana prezydenta złożyć podziękowanie za decyzję o wysłaniu do Polski niemieckich baterii Patriot. Przyjęliśmy to jako ważny gest; szczególnie po incydencie w Przewodowie. Spowodowało to wiele obaw w polskim społeczeństwie. Na szczęście był to tylko wypadek - kontynuował.

- Mamy nadzieję, że w najbliższych dniach odpowiednie grupy polskich i niemieckich ekspertów ustalą miejsca dyslokacji tych baterii, a po tym wkrótce same systemy się zjawią. Istotne jest „wpięcie” tych baterii do polskich systemów obrony. Jest do tego odpowiednie dowództwo w Polsce - akcentował prezydent Duda.

Odbieramy to jako ważny gest sojuszniczy w ramach NATO, ale też ważny gest sąsiedzki

- wskazał na koniec.

Po spotkaniu z prezydentem RFN, Andrzej Duda odwiedzi Instytut Pileckiego w Berlinie, gdzie zwiedzi wystawę "Solidarność, Pomoc. Wolność", spotka się z pracownikami i współpracownikami Instytutu, a następnie będzie rozmawiał z ukraińskimi wolontariuszami.

Po tym, jak w połowie listopada rakieta trafiła w polskie terytorium przy granicy z Ukrainą, rząd Niemiec zaoferował Polsce, partnerowi z NATO, baterie obrony powietrznej Patriot. Początkowo nie było na to zgody, strona polska zasugerowała, że lepiej byłoby przekazać systemy obrony powietrznej Ukrainie. Ostatecznie jednostki Patriot będą rozlokowane po polskiej stronie.

 



Źródło: niezalezna.pl

am