Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Prezydent z tego obozu, co rząd? Dla Trzaskowskiego był to "najgorszy scenariusz". Dziś... „to zależy”

Kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski nie przestaje zaskakiwać. Gdy mogłoby się wydawać, że będzie uparcie bronił swoich przekonań, wyszło, że potrafi dostosować się sytuacji. Tak jest w przypadku kwestii prezydenta RP z tego samego obozu, co partia rządząca. Gdy Andrzej Duda ubiegał się o reelekcję, Trzaskowski twierdził, że taka sytuacja to "najgorszy scenariusz dla Polski". Dziś jednak wskazuje, że... "to zależy". Mianowicie od tego, jakim człowiekiem jest prezydent. Zastępca premiera Donalda Tuska stanowczo zapewnił, że gdy zdobędzie wymarzony - przez niego i jego środowisko polityczne - urząd, to będzie niezależny.

Rafał Trzaskowski, Donald Tusk
Rafał Trzaskowski, Donald Tusk
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska
"Najgorsze, co może być, to ten sam rząd, ten sam prezydent, z jednej partii, którzy tylko i wyłącznie słuchają jednej osoby w trudnych czasach. Nie ma gorszego scenariusza dla Polski"

– grzmiał w poprzedniej kampanii prezydenckiej wiceszef Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski.

Wtedy Andrzej Duda ubiegał się o reelekcję. Jak się okazało - z sukcesem. 

I choć ostatnio prezydent Warszawy mocno deklarował, że swoich poglądów nie zmienił, a to prawicowe media zadają niewłaściwe pytania, to najwidoczniej o swoich słowach zapomniał.

ZOBACZ: Trzaskowski atakuje media za krytyczne pytania. Twierdzi, że... nie zmienił swoich poglądów

W niedzielę Trzaskowski odpowiadał na pytania internautów. W programie live jeden z nich poruszył właśnie kwestię prezydenta z tego samego obozu, co rząd. Jak stwierdził, "nie jest to dobre dla Polski". Poprzedni Trzaskowski pewnie by się z nim zgodził. Obecny jednak nie jest przekonany do tego poglądu.

"Panie Hubercie, to zależy"

– oznajmił.

Jak stwierdził, "zależy od tego, jakiego mamy prezydenta". - Jeżeli prezydent jest naprawdę niezależny [...] jeżeli ma kręgosłup, jeżeli nie jest po prostu długopisem tak, jak prezydent Duda, jeżeli nie jest zależny w 100 proc. od wyboru jednego człowieka, tak, jak Nawrocki [...] Natomiast ja będę absolutnie prezydentem niezależnym. Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, jaki mam kręgosłup - zapewnił.

Trzaskowski jest zdania, że "oczywiście trzeba współpracować z rządem, trzeba na rząd naciskać, pokazywać sprawczość, w pewnym sensie inspirować rząd do działania". 

Na rzekomy dowód swojej niezależności wiceszef PO oznajmił, że będzie "bardzo dokładnie analizował każdą ustawę", którą przedstawią mu m.in. ludzie jego szefa.

Co ciekawe, atakując Nawrockiego, odniósł się do kwestii naszych wschodnich sąsiadów. - Dzisiaj Nawrocki opowiada o tym, że Ukraina w NATO to nie jest najlepszy pomysł. To jest coś nieprawdopodobnego [...] to się po prostu w pale nie mieści - mówił.

W tej sprawie warto podkreślić, że obywatelski kandydat na prezydenta jest zdania, że Ukraina - przed dołączeniem do wspólnot jak NATO, czy UE - powinna rozliczyć się z Rzezi Wołyńskiej.

I, co warto odnotować, Trzaskowski jeszcze niedawno sam twierdził, że Kijów nie powinien wchodzić do Unii bez spełnienia konkretnych wymogów. Zdanie na ten temat zmienił po trzech dniach i jednym wpisie Donalda Tuska.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Rafał Trzaskowski #wybory 2025