Kwestionowanie jednego z organów Sądu Najwyższego narusza prezydencką prerogatywę powoływania sędziów - podkreślił Andrzej Duda komentując dzisiejszą decyzję PKW. Prezydent zwrócił uwagę na problem postkomunistycznych sędziów w polskim systemie sądownictwa, zapowiadając walkę z tym zjawiskiem oraz wskazując na potencjalny wpływ tej sytuacji na nadchodzące wybory prezydenckie.
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady ws. sprawozdania komitetu PiS do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby”. Za odroczeniem głosowało 5 z 9 członków komisji. Telewizja Republika zapytała o zdanie na ten temat prezydenta Andrzeja Dudę, który przebywał na spotkaniu głów państw Grupy Wyszehradzkiej w Wiśle.
Duda zastrzegł, że decyzja PKW została "sformułowana i wyartykułowana" w czasie, gdy trwało spotkanie, dlatego chciałby szerzej zapoznać się później z argumentacją. Wiedział jednak podstawowe informacje i postanowił podzielić się komentarzem.
Jeżeli ktoś kwestionuje jedną z izb Sądu Najwyższego, używa określenia neo-sędziowie, tym samym kwestionuje prezydencką prerogatywę powoływania sędziów. Absolutnie się z tym nie zgadzam i zawsze będę bronił powołanych sędziów
Wskazał, jakie są początki problemów z sądownictwem:
To obecność postkomunistycznych sędziów w polskim systemie. Rrównież takich, którzy byli zhańbieni skazywaniem Polaków m.in. w stanie wojennym. Profesor Strzembosz mówił w latach 90., że środowisko sędziów oczyści się samo. To środowisko nigdy się samo nie oczyściło. Dzisiaj ta hydra postkomunistyczna podkarmia te pozostałości łże-elit postkomunistycznych. Ja będę z nią walczył do samego końca
Dodał, że trzeba zastanowić się też głębiej, jaki wpływ przez to chce się wywrzeć na wybory prezydenckie.
#NaŻywo | Wisła. Spotkanie Prezydentów Państw Grupy Wyszehradzkiej z przedstawicielami mediów. https://t.co/3UXJBZsqdY
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 16, 2024