Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Prezydent Duda o wolności słowa. Nawiązał do ataku na TV Republika

Prezydent RP Andrzej Duda wziął udział w XXXII Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ ,,Solidarność” w Kołobrzegu. W jego przemówieniu padły ważne kwestie o wolności słowa, jednoznacznie nawiązujące do prób odebrania koncesji Telewizji Republika.

- Wychowałem się w wielkim szacunku dla "Solidarności", bo człowiekiem "Solidarności" był mój ojciec - powiedział prezydent RP. Wskazał, że jako polityczny wychowanek prezydenta Lecha Kaczyńskiego chłonął również od niego wiedzę o "Solidarności".

Reklama
Chcę z wielką satysfakcją powiedzieć. "Solidarność" jest związkiem zawodowym, który stoi na straży interesów ludzi pracy, uwzględniając przy tym interesy Rzeczpospolitej

–  powiedział Andrzej Duda.

"Dziękuję Wam..." - Andrzej Duda do Solidarności

"Wierząc głęboko w to, co przekazywał mi prezydent Lech Kaczyński, starałem się od samego początku współpracować z Solidarnością i słuchać sugestii" - zaznaczył. Wymienił też projekty, które udało się wspólnie zrealizować, zaczynając od obniżenia wieku emerytalnego podniesionego przez rząd PO-PSL. 

- Dziękuję wam, że zrobiliśmy to razem - powiedział. Podziękował też za porozumienie podpisane w 2015 roku w momencie, kiedy - jak sam przyznał - "niewielu wierzyło, że zostanę prezydentem Rzeczypospolitej". 

Dziś, kiedy zbliżam się do końca swojej prezydenckiej służby, zbliżam się bez żalu. Bo podchodziłem do tego tak, że moja prezydencka służba jest umową z Solidarnością, z Polakami

– kontynuował.

"Pilnujcie Polski!" - prezydent o wolności słowa

Prezydent zaznaczył, że umowa obowiązywała najpierw na 5, później 10 lat - i ani dnia dłużej. "Dlatego spokojnie zakończę swoją prezydencką służbę. Nie mówię, że zakończę służbę dla Rzeczpospolitej. O, nie, nie!" - dodał, po czym rozległy się gromkie brawa.

- Możecie być państwo pewni, że jeżeli kiedyś będzie taka potrzeba i zostanie postawione wyzwanie, które będą mógł podjąć (...), to ja to zadanie podejmę, niezależnie od tego, jak to zadanie będzie trudne. Trzeba służyć Ojczyźnie, nie szczędząc ku temu sił - usłyszeliśmy od prezydenta Dudy.

Dziękuję, że mnie wspieraliście. Ale dzisiaj mam do państwa ogromną prośbę. Pilnujcie Polski, tak jak to robiliście do tej pory. Pilnujcie, bo ja za kilka miesięcy z oczywistych przyczyn z Pałacu Prezydenckiego pilnować jej nie będę mógł

– dodał.

"Wierzę w to, że nie kto inny tylko "Solidarność" jest predestynowana do tego, żeby tej Polski, którą dla nas odzyskała, pilnować. Żeby ta Polska była cały czas Polską wolną, suwerenną. Żeby ta Polska była cały czas Polską, w której prawa są przestrzegane, w której nie zamyka się ludzi do więzienia, bo mają inne poglądy. Albo nie należą do takiego ugrupowania, do jakiego podoba się władzy. Żeby ta Polska nie była Polską, w której media, które nie głoszą poglądów i nie wychwalają bezkrytycznie aktualnej władzy były likwidowane, zamykane i było im odbierane prawo do nadawania, jak próbuje się zrobić ostatnio. Żebyśmy nie dali sobie wydrzeć wolności słowa. Bo wiecie, co się stanie, jak nam odbiorą wolność słowa? Za chwilę okaże się, że Solidarność jest organizacją przestępczą i że nie może działać, że trzeba ją zlikwidować, jak już raz próbowano. Na szczęście się to nie udało. Dlatego proszę was, żebyście pilnowali Polski!" - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Prezydent do związkowców: Mobilizujcie się!

Prezydent zwrócił uwagę, że wkrótce w Pałacu znajdzie się jego następca. "Chciałbym, żeby mądrze pracował dla Rzeczpospolitej i współpracował z Solidarnością. Żeby rozumiał, że Solidarność pilnuje interesy ludzi pracy, czyli większość polskiego społeczeństwa" - zaznaczył. 

- Jeżeli chce usłyszeć głos ludzi pracy, to powinien słuchać Solidarności - powiedział prezydent, apelując do związkowców o mobilizację na wybory prezydenckie 2025 i głosowanie na kandydata, który będzie "najgodniej reprezentował polskie interesy". 

"Potrzebujemy frekwencji, głosów i pilnowania, żeby to były uczciwe wybory" - zaznaczył prezydent. - Andrzej Duda też jest w sercu człowiekiem Solidarności. Nie tylko Piotr! - zakończył, dodając życzenia dla związkowców.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama