Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

„Prezes PiS to zawodnik wagi superciężkiej“. Jednoznaczne komentarze po kompromitacji komisji Jońskiego

W sieci nie milkną komentarze po piątkowym przesłuchaniu Jarosława Kaczyńskiego przez komisję ds. wyborów korespondencyjnych. Wobec prezesa PiS zarówno przewodniczący Dariusz Joński, jak i jego partyjni koledzy, próbowali zastosować wiele metod do wywarcia presji. Zdaniem komentujących, przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej po raz kolejny odnieśli porażkę.

Przed komisją ds. wyborów korespondencyjnych zeznawał dziś prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przedstawiciele koalicji rządzącej - z przewodniczącym Dariuszem Jońskim na czele - próbowali wykorzystać okazję do "przyciśnięcia" lidera Zjednoczonej Prawicy. Odmówili mu swobodnej wypowiedzi, wchodzili w słowo w trakcie odpowiedzi, wyłączali mikrofon i rzucali niepoważne pytania. Spektakl śledziło wiele osób, a werdykt okazuje się jednoznaczny - Jońskiemu znów nie wyszło.

Reklama
"Śledzę obrady komisji ds. wyborów korespondencyjnych. Posłowie Dariusz Joński ⁩ i Karnowski to wprawdzie wyższa klasa, niż poseł Tomasz Trela⁩ z komisji ds. Pegasusa, ale - muszę szczerze przyznać - że tu i tam - Prezes udowodnił, że jest zawodnikiem politycznym wagi super ciężkiej"

– skomentował były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

"Na posiedzeniu Komisji Śledczej ds. wyborów korespondencyjnych #CyrkJońskiego  Pan prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński spokojnie i merytorycznie odpowiada na pytania, przy okazji obnażając niekompetencję i brak znajomości zasad funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego jakie pokazują Panowie: Joński i Karnowski"

– napisał jeszcze w trakcie posiedzenia poseł Mariusz Krystian.

- No nie idzie - napisał Paweł Jabłoński, odnosząc się do momentu, w którym poseł KO Magdalena Filiks krzykami próbowała zagłuszyć spokojną wypowiedź Kaczyńskiego. O wystąpieniu poseł KO więcej w poniższym tekście:

Jak stwierdził poseł Radosław Fogiel, nawet TVN próbował "robić zasięgi na tym, jak prezes Kaczyński orze tę nieszczęsną komisję".

Popularność w sieci znów zyskują konkretne fragmenty posiedzenia z komisji Jońskiego. Wychodzi na to, że kolejna odsłona przedstawienia znów nie poszła po myśli partyjnych kolegów Donalda Tuska.


Reklama