Z najnowszego sondażu pracowni Estymator dla dorzeczy.pl wynika, że gdyby wybory odbyły się dziś, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 41,9 procent respondentów. To niezmiennie duża przewaga nad politycznymi przeciwnikami. Jest też pewna niespodzianka. Do Sejmu dostałby się ruch... Roberta Biedronia.
Notując wzrost poparcia o 1,2 proc. Prawo i Sprawiedliwość weszłoby do Sejmu z 41,9 procent głosów. Koalicji Obywatelskiej jeszcze sporo do lidera brakuje. Gdyby wybory odbyły się dziś, partia Grzegorza Schetyny w połączeniu z Nowoczesną uzyskałaby 32,1 proc. poparcia.
Na trzecim miejscu znalazł się ruch Kukiz'15 z poparciem na poziomie 9 proc. Polskie Stronnictwo Ludowe popiera 6,4 proc. Polaków (+ 1,7), a SLD 6,3 proc.
Estymator przeprowadził sondaż przy uwzględnieniu nowych sił politycznych, co jest bardzo niekorzystne dla Koalicji Obywatelskiej.
Uwzględniając w głosowaniu Teraz! Ryszarda Petru i Ruch Biedronia, a także Wolność powiększoną o Ruch Narodowy, Prawo i Sprawiedliwość otrzymałoby 42,2 proc, Koalicja Obywatelska 27,8 proc. a Kukiz'15 - 8,6 proc. Oznaczałoby to, że PiS rządziłby samodzielnie.
Do Sejmu weszłyby: Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem na poziomie 5,9 proc. i... Ruch Biedronia, na który zagłosowałoby 5,3 proc. respondentów.