- W trybie pilnym poprosimy przewodniczącego sejmowej komisji obrony o to, żeby poświęcić posiedzenie komisji temu tematowi Nuclear Sharing. Dotychczas widzimy taką rzeczywistość, że ze strony MON płyną różne mało interesujące inicjatywy dla poprawy polskiego bezpieczeństwa, a to jest bardzo poważny konkret - poinformował na konferencji prasowej Zbigniew Hoffman, poseł PiS.
Posłowie PiS: Mariusz Błaszczak i Zbigniew Hoffman zorganizowali dziś w Sejmie konferencją pracową dotyczącą dołączenia Polski do inicjatywy Nuclear Sharing.
"W trybie pilnym poprosimy przewodniczącego sejmowej komisji obrony o to, żeby poświęcić posiedzenie komisji temu tematowi Nuclear Sharing. Dotychczas widzimy taką rzeczywistość, że ze strony MON płyną różne mało interesujące inicjatywy dla poprawy polskiego bezpieczeństwa, a to jest bardzo poważny konkret"
Polityk przypomniał, że "początki Nuclear Sharing sięgają lat 50-tych XX wieku - jest to program NATO-wski. Głównym decydentem są Stany Zjednoczone, które decydują, w jakich krajach ten program jest realizowany, w tej chwili 5 państw europejskich korzysta z niego: Niemcy, Włochy, Holandia, Belgia, Turcja."
"Propozycja pana prezydenta, by móc partycypować w tym programie, jest jak najbardziej na czasie. Zobaczcie Państwo, jak błyskawicznie zareagowały władze Rosji na to. To program, który opiera się o doktrynę odstraszania nuklearnego. W tej chwili w bardzo skomplikowanej sytuacji bezpieczeństwa taki program to jest kwestia oczywista. Premier i minister obrony narodowej powinni ten temat bardzo mocno promować i być zainteresowanymi, a nie zgłaszać pretensje wobec prezydenta, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych"
Przekazał następnie, że jutro posłowie piS zgłoszą "prośbę do szefa komisji obrony, by poświęcić posiedzenie komisji, a nie zajmować się tematami drugorzędnymi."
"My ze strony MON słyszymy o audytach, natomiast nie ma żadnych interesujących informacji dla Polaków dotyczących zwiekszenia naszego bezpoeczenstwa"
Z kolei Mariusz Błaszczak przypomniał, że "PiS wielokrotnie sprawę udziału Polski w Nuclear Sharing podnosiło, jeszcze przed 2015 rokiem pan premier Jarosław Kaczyński na spotkaniach z senatorami USA o tym mówił, potem od 2015 roku regularnie podnosiliśmy tą sprawę i sądzę, że dzisiejsza sytuacja jak najbardziej odpowiada warunkom, które należy spełnić, żeby w Nuclear Sharing uczestniczyć".
"Mówiąc o tych warunkach, mam na myśli możliwości wojskowe. Przez czas rządów PiS zbudowaliśmy takie możliwości, a więc z punktu widzenia wojskowego mamy wszystko, co potrzebne do tego, by w tym programie uczestniczyć. Z tego co słyszymy Donald Tusk próbuje ze spraw bezpieczeństwa stworzyć najważniejszą sprawę w kampanii do Parlamentu Europejskiego. W naszej ocenie jest to cyniczna zagrywka, dlatego, że jeżeli opatrzymy na historię aktywności rządu koalicji PO-PSL do 2015 roku ws. bezpieczeństwa, to są fatalne czasy, fatalne posunięcia związane z likwidacją jednostek wojskowych, w tym całej dywizji im. Tadeusza Kościuszki"