Gdyby wybory odbywały się w sierpniu na PiS zagłosowałoby 42 proc. osób deklarujących udział w głosowaniu, PO uzyskałaby 20 proc., ugrupowanie Kukiz\'15 - 8 proc., a 6 proc. osiągnęłaby Nowoczesna - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Wynik PiS oznacza, że grupa osób deklarujących poparcie dla tej partii zwiększyła się w porównaniu z sondażem z lipca o 4 punkty proc. Notowania PO zmniejszyły się o 2 punkt proc. w stosunku do sondażu z poprzedniego miesiąca.
Poparcie dla Kukiz'15 nie zmieniło się w porównaniu do sondażu z lipca. Poprawę notowań o 1 punkt proc. zanotowała Nowoczesna.
Zgodnie z sierpniowym sondażem pozostałe partie polityczne nie przekroczyłyby progu wyborczego.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w sierpniu udział w nich zadeklarowało 69 proc. respondentów CBOS, na pewno udziału w głosowaniu nie wzięłoby 16 proc. badanych, a 15 proc. wahało się.
Komentarze w internecie na wyniki sondażu CBOS są jednoznaczne, ale warto zwrócić uwagę na wpis Dominiki Wielowieyskiej z "Gazety Wyborczej".
Oto, jak działa "ulica i zagranica": PiS 42 (+4), PO 20 (-2), Kukiz'15 8 (0), Nowocz 6 (+1), SLD 4 (-1), PSL 4 (+1) (CBOS). Miłej zabawy!
— Stanisław Żerko (@StZerko) 25 sierpnia 2017
Kolejny sondaż gdzie PIS w górę, PO+N w dół. Może jakiś "przepływik" poparcia z PON do PIS?
— Marek Lada (@MarekLada_) 25 sierpnia 2017
I obiecane "wyznanie" Wielowieyskiej
PiS po prostu wygra następne wybory. W każdym razie wiele na to wskazuje https://t.co/cTBc8OyDpB
— DominikaWielowieyska (@DWielowieyska) 25 sierpnia 2017