Sytuacja na rynku rolnym w Polsce i aktualna debata w UE związana z napływem produktów rolnych z Ukrainy były tematami piątkowej rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem - przekazało Centrum Informacyjne Rządu.
Jak podał CIR, podczas piątkowej rozmowy Morawiecki i Michel dokładnie omówili sytuację na rynku rolnym w Polsce. "Rozmowa dotyczyła m.in. kształtowania realiów rynku rolnego i aktualnej debaty w UE związanej z napływem produktów rolnych z Ukrainy. Polska wspiera UE w kontroli i tranzycie produktów z Ukrainy" - przekazano.
"Charles Michel potwierdził intencje uspokojenia sytuacji w Polsce i pozostałych krajach graniczących z Ukrainą oraz doświadczających poważnego zakłócenia na rynku" - podkreśliło CIR.
Jak przekazano, premier Morawiecki przypomniał podczas rozmowy o postulatach sformułowanych w liście pięciu premierów do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. "Najdalej idące zaburzenia dotyczą rynku pszenicy i kukurydzy. To głównie wobec tych produktów oraz rzepaku – Unia Europejska wprowadzi odpowiednie regulacje celem przywrócenia stabilności w Polsce i pozostałych krajach graniczących z Ukrainą" - podał CIR.
Co do pozostałych produktów - poinformowano - premier Morawiecki uzgodnił z Charlesem Michelem, że UE przeprowadzi skrupulatne badanie wpływu tych produktów rolnych na rynek Polski, Słowacji, Rumunii, Węgier i Bułgarii.
"Premier podkreślił również, że Polska, tak jednoznacznie reagując na obecny kryzys, w rzeczywistości broni poparcia polskiej opinii publicznej dla sprawy ukraińskiej i walki Ukrainy przeciw agresji rosyjskiej" - poinformowano.
Jak przekazało CIR, premier podkreślił podczas rozmowy, że nie wolno zapomnieć, że to Rosja jest odpowiedzialna nie tylko za zbrodnie wojenne, ale także za blokadę Morza Czarnego i zaburzenia na rynkach Unii Europejskiej; dlatego UE musi być solidarna z państwami, które ponoszą duże koszty związane z wojną na Ukrainie.
15 kwietnia 2023 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Rozporządzenie wprowadza zakaz przywozu do 30 czerwca br. określonych produktów pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Polski - m.in. zboża, cukru, owoców i warzyw.
Pod koniec marca premierzy Polski, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Słowacji - Mateusz Morawiecki, Viktor Orban, Nicolae Ciuca, Rumen Radew i Eduard Heger - napisali list do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, w którym domagali się interwencji w sprawie napływu ukraińskiego zboża do UE. Inicjatywa wyszła od szefa polskiego rządu.
Szefowa KE odpowiedziała na list 19 kwietnia. Von der Leyen wyraziła w liście przekonanie, że rolnicy odgrywają kluczową rolę w Europie. "Zasługują na nasze wsparcie. Komisja będzie nadal ich wspierać, nadając najwyższy priorytet tej delikatnej kwestii" - zadeklarowała wówczas szefowa KE.
Kilka dni temu premier Morawiecki poinformował, że rząd przyjął pakiet rozwiązań prawnych o pomocy dla rolników, w ramach którego m.in. producenci pszenicy otrzymają do 1400 zł do tony tego zboża. Przekazał również, że w sprawie problemów związanych z napływem produktów rolnych jest w kontakcie z przewodniczącą Ursulą von der Leyen i z kierownictwem KE.