- „Podczas rozmowy doszło do potwierdzenia bardzo dobrych relacji polsko-litewskich” – powiedział polskim dziennikarzom w Wilnie ambasador Radziwiłł, podkreślając przed wszystkim relacje w zakresie bezpieczeństwa w obliczu wojny na Ukrainie.
W ocenie ambasadora „również relacje gospodarcze rozwijają się dobrze”. Radziwiłł przypomniał, że „Polaka jest jednym z najpoważniejszych inwestorów zagranicznych” na Litwie, a „Orlen to największy inwestor indywidualny”. - „Mamy bardzo poważne plany dotyczące komunikacji i o tym też rozmawialiśmy, o połączeniach drogowych, kolejowych nie tylko między naszymi krajami, ale też dalej do Łotwy, Estonii, Finlandii” – powiedział polski dyplomata.
Podczas spotkania poruszono równie sytuacją Polaków na Litwie, „których jest 200 tys. i którzy wydaje się, że powinni być bardziej zauważalni przez państwo litewskie”.- „O tym wspomniałem i pan prezydent wyraził duże zrozumienie” - powiedział ambasador.
Zdaniem Radziwiłła „wspólnym mianownikiem załatwienia spraw Polaków na Litwie” byłoby przyjęcie ustawy o mniejszościach narodowych, o co od 12 lat zabiega mniejszość polska. Przyjęcie takiej ustawy „byłoby dobrym sposobem na całościowe rozwiązanie różnego rodzaju problemów, które ciągle nie są załatwione” – uważa dyplomata.
- „Chciałbym, żeby zachowując lojalność, zarówno Polacy po stronie litewskiej jak i Litwini po stronie polskie mogli realizować się w pełni, realizować swoje aspiracje kulturowe, a także narodowe bez uszczerbku dla swoich ojczyzn, do których przynależą” - powiedział ambasador.
Konstanty Radziwiłł na stanowisku ambasadora Polski na Litwie zastąpił Urszulę Doroszewską, która urzędowała w tym kraju przez sześć lat.