Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Polityczny deal Czarzastego i Kosiniaka-Kamysza? "SLD dostanie stołek marszałka, PSL dostanie koryto"

Przedstawiciele Nowej Lewicy w ostatnich dniach zmienili zdanie na temat pomysłu PSL ws. zniesienia dwukadencyjności. - Zbliża się głosowanie na marszałka Sejmu i pan marszałek Czarzasty, wiedząc, że po prostu nie ma zbyt dużego poparcia wśród własnych koalicjantów mimo zapisów umowy koalicyjnej, szuka tego. No i po prostu zmienili zdanie po to, żeby PSL był wobec nich bardziej przychylny - oceniła posłanka Razem Marcelina Zawisza.

Autor: Mateusz Mol

PSL chce zniesienia dwukadencyjności w samorządach 

W 2018 roku wprowadzono dwukadencyjność organów wykonawczych gmin - wójtów, burmistrzów i prezydentów. Prawo nie obowiązywało wstecz, dlatego zgodnie z przepisami "starzy" włodarze przestaną rządzić w 2029 roku. 

Polskie Stronnictwo Ludowe od wielu miesięcy apeluje jednak o zniesienie tych przepisów. Partia złożyła projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego. Początkowo swój sprzeciw wobec tego pomysłu wyrażała Nowa Lewica, jednak ostatnia wypowiedź Włodzimierza Czarzastego wskazuje, iż stanowisko uległo zmianie. 

My odbyliśmy bardzo długą dyskusję na ten temat na klubie. [...] Zaprosiliśmy wszystkich naszych samorządowców, a mamy dziewięcioro prezydentów miast. [...] Oni przedstawili argumenty, które przemawiają za tym, żeby tę linię nieograniczenia do dwóch kadencji prezentować i klub przyjął taką wykładnię

– oznajmił Czarzasty.

Posłanka opozycji: "SLD dostanie stołek marszałka, PSL dostanie koryto"

O zmianę stanowiska Lewicy wobec pomysłu zniesienia dwukadencyjności w samorządach została zapytana Marcelina Zawisza, posłanka partii Razem. Polityk zwróciła uwagę, że nagła zmiana podejścia Lewicy co do pomysłu PSL ma związek ze zbliżającym się głosowaniem ws. marszałka Sejmu. Przypomnijmy - w ramach "rotacji" stanowisko to ma oddać Szymon Hołownia na rzecz Włodzimierza Czarzastego. 

Zbliża się głosowanie na marszałka Sejmu i pan marszałek Czarzasty, wiedząc, że po prostu nie ma zbyt dużego poparcia wśród własnych koalicjantów mimo zapisów umowy koalicyjnej, szuka tego. No i po prostu zmienili zdanie po to, żeby PSL był wobec nich bardziej przychylny

– powiedziała Zawisza.

Dodała, iż "efekt jest taki, że SLD dostanie stołek marszałka, PSL dostanie koryto, bo to oni są najbardziej zainteresowani tym, żeby znieść tę dwukadencyjność, ponieważ spora część osób, które stracą teraz stołki, to są tak naprawdę ludzie powiązani z PSL-em, a obywatele dostaną zabetonowane samorządy". 

Autor: Mateusz Mol

Źródło: 300polityka.pl, niezalezna.pl