Niedawno politycy od Tuska poinformowali, że na kolejnego świadkiem, który stanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa, powołany zostanie Zbigniew Ziobro. Co na to Polacy? Z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Radia ZET wynika, że ponad połowa badanych nie chce, aby polityk był przesłuchiwany...
IBRiS w badaniu przeprowadzonym na zlecenie Radia ZET w czerwcu na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 1067 osób zapytał ankietowanych, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że „Sejmowa komisja śledcza powinna wzywać na przesłuchanie Zbigniewa Ziobrę, niezależnie od jego aktualnego stanu zdrowia.”
Z tym stwierdzeniem zdecydowanie zgodziło się 21,8 proc. respondentów, 13 proc. badanych raczej się zgodziło", 23,3 proc. raczej się nie zgadzodziło, z kolei zdecydowanie nie zgodziło się 30,4 proc. respondentów. Zdania w tej sprawie nie miało 11,5 proc. badanych.
Przeciwko przesłuchaniu Ziobry opowiada się 59 proc. kobiet i połowa mężczyzn. Za - 33 proc. kobiet i 36 proc. mężczyzn.
Przesłuchanie Ziobry przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa ma odbyć się 1 lipca.
Zbigniew Ziobro jest w trakcie terapii onkologicznej w związku ze zdiagnozowaniem u niego złośliwego raka przełyku. Pod koniec marca przebywał na konsultacjach medycznych za granicą, ale przerwał leczenie, gdy do jego domu wkroczyli funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pod koniec maja, Patryk Jaki (Suwerenna Polska) informował, że lider jego ugrupowania przeszedł kolejną operację, a jego stan zdrowia jest zły.