Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej: to właśnie rządy Donalda Tuska doprowadziły do tego, że Polska stała się krajem uległym, została zredukowana do roli kraju podporządkowanego europejskim hegemonom. Teraz nasz kraj jest silnym państwem i dlatego polityka obecnej ekipy rządzącej budzi taki sprzeciw wśród przywódców Unii Europejskiej, którzy chcieliby Polski słabej i uległej. 15 lat obecności Polski w Unii pokazuje, że wejście do wspólnoty było słuszną decyzją, a to, w jaki sposób w niej funkcjonujemy, zależy od tych, którzy są przy władzy. Jedno jest pewne – informacje o polexicie można między bajki włożyć, bo jest to jedynie chwyt przedwyborczy opozycji. I to na dodatek niezwykle marny.