Polaków czekają znaczne podwyżki. Co proponuje rząd Tuska? Szydło: Wymyślono atrapę, która nie pomaga Polakom
- Jest kampania wyborcza, zrobiło się głośno o tym, że rząd nie chce wspierać Polaków .Prognozy rachunków od lipca są odstraszające, mówią o tym wszyscy, ludzie są przerażeni, więc coś trzeba było wymyślić, ale wymyślono taką atrapę, która kompletnie nie pomaga Polakom - powiedziała w Częstochowie Beata Szydło, posłanka PiS.
"Stop podwyżkom od lipca"
Politycy Prawa i Sprawiedliwości w całej Polsce prowadzą zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który ma zamrozić ceny energii i gazu na obecnym poziomie. Akcję nazwali „Stop podwyżkom od lipca”. Prowadzą ją wraz z kampanią przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
„Proponowane przez rząd regulacje nie rozwiązują żadnych problemów (…) Wiadomo, że jest kampania wyborcza, zrobiło się głośno o tym, że rząd nie chce wspierać Polaków. Prognozy rachunków od lipca są odstraszające, mówią o tym wszyscy, ludzie są przerażeni, więc coś trzeba było wymyślić, ale wymyślono taką atrapę, która kompletnie nie pomaga Polakom”
– oceniła Szydło.
Zapowiedziała, że komitet obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, na którego czele stanął prezes PiS Jarosław Kaczyński, do połowy czerwca złoży w parlamencie projekt ustawy. Do tego – zgodnie z Konstytucją RP – potrzeba co najmniej 100 tys. podpisów obywateli mających prawo wybierania do Sejmu RP.
Natomiast posłowie 23 maja 2024 r. przyjęli senackie poprawki do ustawy o bonie energetycznym. Jedna z nich zakłada, że od 1 lipca gospodarstwa domowe będą zwolnione z opłaty mocowej, która wynosi od 2,66 do 14,90 zł miesięcznie w zależności od zużycia energii.
Maksymalna cena za MWh energii elektrycznej – zaproponowana wcześniej – wyniesie 500 zł (dotychczas 412 zł). Z kolei bon energetyczny, który będzie jednorazowym wsparciem dla gospodarstw domowych o najniższych dochodach, to od 300 do 1200 zł w zależności od liczby osób i rodzaju ogrzewania. Ustawa czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Zbiórka podpisów w Częstochowie zakończyła poniedziałkową wizytę byłej premier w województwie śląskim. Wcześniej odwiedziła Żywiec i Jastrzębie-Zdrój, gdzie mówiła m.in. o konieczności zmiany paktu migracyjnego oraz bezpieczeństwie energetycznym.
Szydło jest liderką listy PiS do Parlamentu Europejskiego w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Eurodeputowaną została w 2019 r. W poniedziałek towarzyszyły jej m.in. kandydatki z województwa śląskiego - Jadwiga Wiśniewska oraz Izabela Kloc.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
