GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

PKW przeciw reformie PKW

Zaproponowane zmiany w Kodeksie wyborczym, mogą spowodować zaburzenia, czy nawet destabilizację procesu wyborczego - powiedział dziś przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński po przeanalizowaniu przez PKW propozycji posłów PiS.

flickr.com/photos/robertdanieluk

W piątek posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt zmian m.in. w Kodeksie wyborczym. Zakłada on m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin, zmniejszenie liczebności mandatów w okręgach wyborczych do rad powiatów i sejmików województw. Przewiduje ponadto reformę Państwowej Komisji Wyborczej - PiS chce, by 7 na 9 jej członków wybierał Sejm (obecnie 9-osobowy skład tworzy po 3 sędziów delegowanych tam przez TK, Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny.

Hermeliński przekonywał, że "intencją PKW nie jest kwestionowanie racji ustawodawców", jeśli chodzi o przedstawiony projekt. Jednak - zauważył - proponowane przepisy powinny "dawać szansę na realizację procesu wyborczego w sposób taki, by nie doprowadzić do przewlekłości, żeby można było w sposób taki jak dotychczas, czyli szybki, sprawny, uczciwy i transparentny przeprowadzić nadchodzące i następne wybory".

Zaznaczył, że PKW przeanalizowała zaproponowane przepisy pod kątem takim, by nie doszło do jakichś utrudnień, zaburzeń, czy wręcz destabilizacji procesu wyborczego.

Po tej analizie doszliśmy do wniosku, że takiego zapewnienia dać na tle obowiązujących przepisów nie możemy, wykluczyć zaburzeń czy nawet destabilizacji procesu wyborczego niestety nie możemy

- tłumaczył Hermeliński.

Dodał, że PKW dostrzegła i dobre elementy w propozycji zmiany przepisów wyborczych, m.in. dot. przepisów regulujących status mężów zaufania czy kwestii związanych z przejrzystością wyborów.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#projekt #ustawa #rząd #kodeks wyborczy #reforma #PKW

redakcja