- Zebraliśmy niemal sto konkretów związanych z niszczeniem polskiej kultury, likwidacją polskiego dziedzictwa narodowego, likwidacją projektów patriotycznych, projektów narodowych, walką z mediami krajowymi i regionalnymi. Pan Bartłomiej Sienkiewicz nie tylko odwołał zarządy, rady nadzorcze mediów publicznych, ale też doprowadził do likwidacji bardzo dobrze funkcjonujących mediów regionalnych. Bezprawnie - powiedział dzisiaj podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS, Arkadiusz Mularczyk.
Dzisiaj podczas konferencji prasowej w Sejmie politycy Prawa i Sprawiedliwości przedstawili "sto konkretów" związanych z kandydującym do Parlamentu Europejskiego ministrem kultury ppłk. Bartłomiejem Sienkiewiczem.
- Pan Sienkiewicz dał się poznać jako likwidator polskiej kultury i polskiej historii. Jako likwidator i niszczyciel wszystkiego, co zostało zbudowane w ciągu ostatnich ośmiu lat przez Pana Premiera Piotra Glińskiego. Zebraliśmy niemal sto konkretów związanych z niszczeniem polskiej kultury, likwidacją polskiego dziedzictwa narodowego, likwidacją projektów patriotycznych, projektów narodowych, walką z mediami krajowymi i regionalnymi. Pan Sienkiewicz nie tylko odwołał zarządy, rady nadzorcze mediów publicznych, ale też doprowadził do likwidacji bardzo dobrze funkcjonujących mediów regionalnych. Bezprawnie. Niewątpliwie pan Sienkiewicz za to poniesie kiedyś odpowiedzialność karną
– ocenił Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS.
Były minister kultury, prof. Piotr Gliński, stwierdził, że "to wstyd dla polskiej polityki, że takie osoby jak Sienkiewicz, które dewastują polskie państwo, w nagrodę idą do Parlamentu Europejskiego".
- To jest rzecz bardzo wstydliwa, rzecz, która w zasadzie godzi w godność każdego polskiego wyborcy i każdego członka naszego społeczeństwa. Pan Sienkiewicz przez pięć miesięcy przyczynił się do dewastacji nie tylko mediów publicznych, bo dwadzieścia podmiotów, które reprezentują interes publiczny czy powinny reprezentować interes publiczny w mediach zostało zniszczonych, bezprawnie przejętych i w tej chwili dalej tam następuje dewastacja. Oglądalność chociażby telewizji publicznej na niektórych kanałach spadła o ponad 70%. To jest dewastacja nie tylko instytucji, ale także procedur demokratycznych i Polski w ogóle, bo interes Polski na tym traci - wskazał Gliński.
Wcześniej, z sejmowej mównicy były szef MKiDN stwierdził, że jego następca dokonuje "dewastacji polskiej kultury".
- To nie tylko siłowe przejęcie i bezprawne mediów publicznych, ale także zaniechanie wielu inwestycji i niszczenie instytucji kultury, a także odwoływanie w trakcie kadencji, bezprawnie, dyrektorów tych instytucji. 18 dyrektorów instytucji kultury zostało odwołanych
– zaznaczył.