Gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 31 proc. głosów. W Sejmie znalazłyby się tylko cztery partie - wynika z sondażu CBOS.
W sondażu udział w głosowaniu zadeklarowało ponad trzy czwarte uprawnionych do głosowania - 77 proc., o jeden punkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu. Be zmian pozostał odsetek osób z góry odrzucających udział w wyborach parlamentarnych (10 proc.), o 1 pkt proc. spadła liczba wahających się, czy wziąć udział w ewentualnym głosowaniu – 13 procent.
Zamiar głosowania na Prawo i Sprawiedliwość i jego koalicjantów (Solidarna Polska, Partia Republikańska) zadeklarowało 31 proc. chcących wziąć udział w głosowaniu.
"W porównaniu z początkiem listopada notowania PiS obniżyły się 3 punkty procentowe, jednak w dłuższym okresie ciągle wydają się stabilne” – skomentowało ten wynik CBOS.
Na drugim miejscu, tak jak przed miesiącem, znalazła się Koalicja Obywatelska, na którą wskazało 21 proc. badanych, wzrost o 1 punkt procentowy.
Poparcie dla Polski 2050 Szymona Hołowni zadeklarowało 11 proc., wzrost o 1 punkt.
Na czwartym miejscu znalazła się Konfederacja WiN, mająca tak jak przed miesiącem 6 proc. zwolenników.
"Gdyby wybory parlamentarne odbywały się już teraz, pozostałe ugrupowania mogłyby mieć trudności z wprowadzeniem swoich posłów do Sejmu"
– podsumowało CBOS. Chęć głosowania na Lewicę lub na PSL - Koalicję Polską wyraziło po 4 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. W porównaniu z poprzednim pomiarem notowania Lewicy nie zmieniły się, natomiast PSL-Koalicja Polska zyskała 1 punkt.
Bez mian – na poziomie 1 proc. - pozostało poparcie dla Kukiz’15.
Bez większych zmian pozostał w grudniu odsetek wyborców niezdecydowanych, mniej niż jedna piąta (18 proc., spadek o 1 punkt) zdeklarowanych uczestników wyborów nie wiedziała, na które ugrupowanie oddałaby głos. W porównaniu z początkiem listopada równie minimalnie zmienił się odsetek osób odmawiających ujawnienia swoich preferencji partyjnych: 4 proc., wzrost o 1 punkt.
CBOS podkreśliło, że wszystkie odnotowane w najnowszym sondażu zmiany "są nieistotne statystycznie".
- Trwająca już de facto kampania przedwyborcza sprawia, że wśród Polaków utrzymuje się duże zainteresowanie polityką i – przynajmniej na poziomie deklaracji – dość powszechna chęć uczestniczenia w wyborach. W grudniu (…) wynik rządzącej koalicji powrócił do poziomu z wcześniejszych trzech miesięcy. Choć w tym miesiącu notowania każdego z trzech ugrupowań opozycyjnych (KO, Polska 2050, PSL-Koalicja Polska) zmieniły się tylko nieznacznie, to w sumie opozycja jako całość zyskała
- zauważyła pracownia.
Gotowość do głosowania na partie opozycyjne rozważające wspólny start w wyborach (KO, Polska 2050, Lewica, PSL-Koalicja Polska) zadeklarowały łącznie dwie piąte (40 proc.) zdeklarowanych uczestników wyborów.
- W tym roku równie dobry wynik odnotowaliśmy tylko we wrześniu (39 proc.). Nadal jednak ponad jedna piąta wybierających się na wybory (22 proc.) nie ma sprecyzowanych preferencji partyjnych albo też wzbrania się przed ich ujawnieniem – podsumował ośrodek.
Badanie z cyklu "Aktualne problemy i wydarzenia" Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło 28 listopada-11 grudnia na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.
Zastosowano procedurę mixed-mode, każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI); wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) lub samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI). We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Metodę CAPI wybrało 54,5 proc., CATI 29,8 proc., a CAWI 15,7 procent respondentów.