Rafał Trzaskowski nie odpowiedział jednoznacznie, czy stanie do debaty ze swoimi najgroźniejszymi konkurentami w wyborach prezydenckich 2025. Padły ogólniki, choć więcej szczegółów podała szefowa jego sztabu, podając jakie zaproszenia "zostały przyjęte".
Dziś w Końskich (woj. świętokrzyskie) Nawrocki wezwał Trzaskowskiego do debaty na temat bezpieczeństwa. Dodał, że w kampanii prezydenckiej w 2020 r. Trzaskowski nie wziął udziału w debacie zorganizowanej w Końskich. „Mam nadzieję, że w ciągu ostatnich pięciu lat pierwiastek męskości Rafała Trzaskowskiego jest już na odpowiednim poziomie i nie stchórzy” – powiedział Nawrocki.
W 2020 roku przed drugą turą wyborów prezydenckich nie doszło do bezpośredniej debaty między kandydatami. Ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda odmówił udziału w debacie planowanej przez m.in. redakcje Onetu, TVN. Z kolei Rafał Trzaskowski nie wziął udziału w debacie organizowanej przez TVP w Końskich.
Także w czwartek w Polsat News Sławomir Mentzen (Konfederacja) powiedział, że jest gotowy debatować z Trzaskowskim, tylko nie wie, czy ten nie stchórzy. "Rzuciłem wyzwanie TVN-owi, niech zorganizują debatę ja vs. Rafał Trzaskowski. Czekam na nią" - powiedział kandydat Konfederacji.
"Konkurenci się obudzili; to dobrze, czas na to, by się obudzili" - odpowiedział Trzaskowski. Dodał, że zaczynając pół roku temu rozmowy z Polakami mówił, że debaty będą. Podkreślił, że ma jeden postulat pod adresem swoich konkurentów - by zgłaszali propozycje, które są zdroworozsądkowe, a nie księżycowe. "Ja proponuję debatę o tym, co trzeba zmienić, co jest absolutnie racjonalne i dziś ten zdrowy rozsądek powinien w naszej rozmowie dominować" - powiedział Trzaskowski.
Trzaskowski zadeklarował, że jest cały czas gotowy do rozmowy i debaty, tylko racjonalnej. "Jeśli chcemy na serio debatować, niech to będzie spokojna, racjonalna rozmowa. Debatujmy, ale racjonalnie" - zaapelował. Konkretów, czy zgodzi się na debatę, zabrakło.
Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego poinformowała na platformie X, że w styczniu trzy telewizje: rządowa TVP Info, Polsat News i TVN24 wystosowały zaproszenie na debatę kandydatów. "Od razu odpowiedzieliśmy, że TAK! Uzgodnijmy szczegóły i debatujmy. Rozumiem, że niektórzy już chcą być w drugiej turze, ale przede wszystkim liczy się głos wyborców" - napisała Paprocka-Ślusarska.