O chęci kandydowania w styczniowych wyborach na szefową partii Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała w piątek popołudniu w mediach społecznościowych.
„Zdecydowałam się wystartować na przewodniczącą Polski 2050. Jeśli uzyskam Wasze zaufanie, pójdziemy do wyborów jako samodzielna formacja. Mamy demokratyczny rząd tylko dlatego, że w 2023 daliśmy Polakom wybór. Jesteśmy częścią Koalicji 15 Października – bo tak obiecaliśmy ludziom. A Polska 2050 dotrzymuje słowa” - napisała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Polityk podkreśliła, że jest w Polsce 2050 od początku. Napisała, że formacja składa się z osób zaangażowanych w sprawy społeczne, a jej motto to „rozwój i przyszłość, a nie odwet i przeszłość”.
Minister funduszy i polityki regionalnej wskazała, że przed Polską 2050 są trzy zadania. Prosząc o głos podkreśliła, że chce je wykonać „odważnie, z wiarą, że populizm i brunatna fala nie są nieuniknione”. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przypomniała, że w partii przez lata pełniła funkcję szefowej zespołów programowych, a w 2023 roku stała za zwycięską kampanią przed wyborami parlamentarnymi. Wówczas Polska 2050 w koalicji z PSL uzyskała ponad 14 proc. głosów.
Wybory w Polsce 2050 odbędą się w styczniu. Lider i założyciel Polski 2050 Szymon Hołownia pod koniec września przekazał, że nie będzie ubiegał się o funkcję przewodniczącego partii. Dwa dni później poinformował, że aplikuje na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. Do tej pory chęć kandydowania zgłosił Ryszard Petru i Joanna Mucha.