Jutro w Przysusze odbędzie się Zgromadzenie Polskiej Wsi, podczas którego najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nakreślić kierunki na przyszłość, jeśli chodzi o rolnictwo. - Będzie dużo rzeczy nowych, naprawdę zaskakujących - zapowiadał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Będziemy rozmawiać o tym, co udało się zrobić, ale też nakreślimy kierunki na przyszłość jeśli chodzi o rolnictwo
- powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek, dodając:
"Oczywiście szczegółowy program będzie pewnie prezentowany w kolejnych miesiącach, aczkolwiek tutaj też pojawi się kilka ciekawostek, ciekawych informacji dla rolników. Warto z nami być w ten weekend"
"To zgromadzenie to nie będzie konwencja wiejska, która odbędzie się dużo bliżej wyborów, tylko kilka ważnych wypowiedzi w stosunku do wsi" - zaznaczył Kaczyński w czwartek na spotkaniu z mieszkańcami Chojnic.
- Będzie dużo rzeczy nowych, naprawdę zaskakujących. Ostatecznie przedstawimy je w naszym programie, pewnie gdzieś późną wiosną, albo wczesnym latem, natomiast w niedzielę proszę słuchać "Wiadomości", bo pewnie coś na ten temat powiedzą
- dodał.
Wicepremier Henryk Kowalczyk wskazał, że w niedzielę poza podsumowaniem dokonań PiS w rolnictwie, nakreślone zostaną plany na najbliższe miesiące. "Obecnie czas jest trudny, jeszcze na dobre nie skończyła się pandemia, a od prawie roku jesteśmy świadkami brutalnej agresji Rosji na Ukrainę, co przekłada się bardzo mocno na skutki dla rolnictwa" - zaznaczył wicepremier.
Jak zauważył, wojna ma wpływ chociażby na ceny gazu, energii, na wzrost kosztów produkcji rolnej, w tym bardzo mocno na ceny nawozów. Dodał, że są jeszcze wyzwania dotyczące pomocy Ukrainie w tranzycie zboża czy wyzwania dotyczące bezpieczeństwa żywnościowego, a także problemy w handlu międzynarodowym, gdyż na skutek wojny, znacznie spadła produkcja żywności na Ukrainie. Kowalczyk wskazał, że są to elementy, które będą omawiane na zgromadzeniu.