Podczas spotkania w Grójcu, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podkreślił, że jest za zniesieniem immunitetów, jakie dziś chronią polityków czy sędziów.
- Tak uważam, a w partii są gremia, które muszą takie rzeczy zatwierdzać. Uważam, że po tych doświadczeniach, które mamy immunitety trzeba znieść - powiedział Kaczyński.
Trzeba dać zabezpieczenie, że marszałek Sejmu czy prezes Sądu Najwyższego jest zawiadamiany o działaniach i może zaprotestować, a nie to, że nie wolno podjąć śledztwa, postawić w stan oskarżenia. Pewne zabezpieczenia są konieczne, ale muszą być nieporównywalnie lżejsze.
- Nie może być tak, że ktoś jechał rowerem w stanie... "że tak powiem", pokazał legitymację poselską i nie musiał dmuchać. To absolutnie niedopuszczalne - dodał lider PiS, przypominając sprawę posła PO Franciszka Sterczewskiego.
- Trzeba znieść tę instytucję immunitetu i zmienić ją w coś nieporównywalnie słabszego, ale jednak zabezpieczającego przed nadużyciami
- zakończył Kaczyński.