Szwed: To był nieunikniony ruch po ostatnich słowach i decyzjach Gowina
- Premier i kierownictwo partii wykazało się dużą cierpliwością i chęcią utrzymania koalicji w tej postaci, która jest, bo ona wiele dobrych rzeczy dla Polski zrobiła. Mam nadzieję, że politycy Porozumienia pozostaną z nami – ocenił wiceminister rodziny i polityki Stanisław Szwed.
Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował we wtorek na konferencji prasowej, że premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Powiedział, że Gowin oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali "nierzetelne działania" dotyczące reformy podatkowej.
Stanisław Szwed w radiowej Jedynce wskazał, że planem wyjścia z kryzysu jest Polski Ład i inne rozwiązania, które cały czas wprowadzają.- O naszym działaniu świadczą wyniki gospodarcze – zaznaczył.
Pytany o decyzję premiera stwierdził:
To był nieunikniony ruch po ostatnich słowach i decyzjach pana Jarosława Gowina, który stał się opozycją wobec rządu. Jeżeli mówimy o realizacji Polskiego Ładu, a ten go kwestionuje, to trudno wyobrazić sobie inną decyzję
– podkreślił.
Premier i kierownictwo partii wykazało się dużą cierpliwością i chęcią utrzymania koalicji w tej postaci, która jest, bo ona wiele dobrych rzeczy dla Polski zrobiła. Mam nadzieję, że politycy Porozumienia pozostaną z nami, będziemy dalej będziemy mieli możliwość kontynuowania programu, a szczególnie, tak jak powiedziałem, Polskiego Ładu. To jest kluczowy program, który jest rozpisany na lata
– mówił.
Dopytywany był również o dzisiejsze głosowania w Sejmie. Posłowie będą decydować m.in. o zmianie prawa medialnego, czy o immunitecie Mariana Banasia.
Mam nadzieję, że ta większość jest. Te decyzje, które zapadają, wynikają z pewnych decyzji, które wcześniej są podejmowane, czyli poszukiwanie większości w Sejmie, bo oczywiście trudno rządzić nie mając tej większości. Oczywiście ostateczne rozstrzygnięcie będzie na sali sejmowej. Jeżeli ona będzie, to na pewno nie będzie znaczna, bo to będzie głosowanie na styku zarówno w tych dzisiejszych głosowaniach jak i późniejszych dotyczących Polskiego Ładu. Znam polityków z Porozumienia, którzy od wielu lat w ramach Zjednoczonej Prawicy jeszcze wcześniej też współpracowały i mam nadzieję, że również tutaj podejdą do tego w takiej sytuacji, że będą razem z nami realizować program
– powiedział Szwed.
Źródło: niezalezna.pl
