Prokuratura Okręgowa w Warszawie rozpoczęła dochodzenie w sprawie podejrzenia przestępstwa płatnej protekcji związanego z opracowaniem projektu nowelizacji ustawy mającej na celu wsparcie odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła, a także niektórych innych ustaw.

Dochodzenie dotyczy również procesu legislacyjnego. Te informacje ujawnił minister sprawiedliwości, Marcin Warchoł.

"Prokuratorzy zbadają okoliczności powstania projektu, a przede wszystkim, kto jest faktycznym jego autorem. Treść zawiadomień wskazuje bowiem na nieuprawnioną działalność lobbingową czy wręcz działania o charakterze korupcyjnym”

– stwierdził szef Ministerstwa Sprawiedliwości.

Śledztwo obejmie także kwestie związane z podejrzeniem popełnienia przestępstwa manipulacji akcjami giełdowymi spółki Orlen. "Nagły spadek notowań o prawie 8 procent tuż po prezentacji raportu i publicznym ogłoszeniu, że spółka zostanie obciążona wielomiliardowymi kosztami zamrożenia cen energii i ciepła, był bezprecedensowy. I każe postawić pytanie: kto, do tego doprowadził i co na tym zyskał" – powiedział minister Warchoł.

Zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyli posłowie Jacek Ozdoba i Janusz Kowalski w imieniu Suwerennej Polski oraz posłowie Joanna Lichocka i Krzysztof Szczucki z Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.

Hołownia odpowiada

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, zareagował na te informacje podczas konferencji prasowej. Jego zdaniem wszczęcie śledztwa w sprawie projektu ustawy wiatrakowej to "jednoznaczna deklaracja polityczna ze strony prokuratury". "Bardzo czekam na ustalenia prokuratury w tym zakresie" - powiedział Hołownia.

Marszałek Sejmu wyraził również swoje przekonanie, że wynik tego postępowania jest przesądzony. "Przy całym szacunku dla wymiaru sprawiedliwości - jaki by on nie był - nie mam wątpliwości co do efektu tego postępowania. Chyba, że się jakoś bardzo mocno zaskoczę" - dodał.

Przyszłość "ustawy wiatrakowej"

Hołownia przewiduje, że w najbliższych dniach będziemy świadkami "różnych cudów i różnych wydarzeń". "Jeżeli prokuratura chce coś sprawdzać, niech to sprawdza. Naprawdę, nic nie znajdzie" - powiedział.

Marszałek Sejmu sugeruje, że informacja o śledztwie może być elementem gry politycznej. "Natomiast rozumiem, że ten news, który dzisiaj musi pójść w świat - że prokuratura się tym zajmuje i sam prokurator nadał bieg sprawie, w związku z powyższym na pewno coś musi być na rzeczy, bo, wiadomo, że prokuratura błahymi sprawami się nie zajmuje i po nie nie sięga - jest elementem gry komunikacyjno-politycznej, która teraz będzie się w tej sprawie toczyć" - powiedział Hołownia.

Grupa posłów Polska 2050-TD i KO wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dotyczącej wsparcia dla odbiorców energii 28 listopada. Projekt przewiduje przedłużenie zamrożenia cen energii do 30 czerwca 2024 r. i zawiera również przepisy liberalizujące budowę farm wiatrowych iwiatraków w Polsce. Ma on na celu umożliwienie budowy cichych wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań. Autorzy projektu proponują również rozszerzenie listy inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznaczałoby, że nie trzeba by analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

---

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP