Rafał Trzaskowski zakazał wieszania krzyży w warszawskim ratuszu. - SLD podnosiło rękę na krzyż w Sejmie. Krzyż w Sejmie został, SLD w Sejmie nie było. Jestem przekonany, że tą decyzją antychrześcijańską i antypolską, Trzaskowski właśnie przegrał wybory prezydenckie - komentował dziś w Telewizji Republika europoseł Dominik Tarczyński.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie, w którym wprowadził standardy równego traktowania w podległym mu urzędzie - zakazano wieszania tam krzyży, a urzędnikom eksponowania symboli religijnych na biurkach. O tę decyzję Danuta Holecka pytała dziś w Telewizji Republika europosła PiS Dominika Tarczyńskiego.
- Kiedy wracam zawsze po długich tygodniach w Brukseli, z różnych miejsc na świecie, kiedy wracam z wyzutych z wiary i tożsamości państw, to aż chce się pocałować ziemię i podziękować Bogu za to, że żyjemy w Polsce - powiedział europoseł Tarczyński w programie "Gość Dzisiaj".
Europoseł dodał, że konstytucja gwarantuje wolność wyznania i praktykowania nawet jeżeli chodzi o miejsca pracy czy miejsca publiczne. Tarczyński powołał się też na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który stwierdził, że prawem człowieka jest praktykowanie swojej wiary także w miejscach publicznych.
- Kiedy trzeba karać Polskę, to TSUE jest dobre, a kiedy ETPCz mówi, że chrześcijanie mają prawo praktykować swoją wiarę, to oni tego nie widzą! - alarmował polityk.
"Trzeba przypomnieć sobie, co robiła komuna. Przecież to komuna zdejmowała krzyże! Każdy kto podnosi rękę na krzyż, przegrywa. SLD podnosiło rękę na krzyż w Sejmie. Krzyż w Sejmie został, SLD w Sejmie nie było. Jestem przekonany, że tą decyzją antychrześcijańską i antypolską, Trzaskowski właśnie przegrał wybory prezydenckie" - stwierdził Tarczyński w rozmowie z Danutą Holecką.
- Ten rachunek polityczny będzie potężny. Przegra! - podkreślił eurodeputowany PiS.