Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Szefowa jednej z podkomisji PE rezygnuje ze stanowiska - chodzi o aferę korupcyjną. Wcześniej atakowała Polskę

Kilka godzin po publikacji niewygodnych faktów, szefowa podkomisji ds. praw człowieka Parlamentu Europejskiego, Maria Arena, zrezygnowała ze stanowiska. Belgijska europoseł Socjalistów i Demokratów zarzeka się jednak, że jest niewinną ofiarą ataków medialnych i politycznych. Wcześniej członkowie kierowanego przez nią organu kilkukrotnie usłyszeli już zarzuty związane z korupcją.

fot. euranet_plus - Maria Arena - Citizens’ Corner debate on European Citizens’ Initiatives: Time for ECI review?, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=52270679

Jej rezygnacja nastąpiła kilka godzin po tym, gdy "Politico" opublikowało materiał śledczy, który ujawnił, że Arena nieprawidłowo zadeklarowała w PE bezpłatne loty i zakwaterowanie, za które zapłacił Katar. Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola, została poinformowana o decyzji Areny.

W oświadczeniu wysłanym do belgijskiej agencji prasowej Belga, do którego dotarło "Politico", Arena powiedziała, że rezygnuje, aby chronić swój wizerunek i pracę wykonaną przez podkomisję praw człowieka Parlamentu Europejskiego, znaną w unijnym skrócie jako DROI.

Wcześniej "Politico" poinformowało, że Arena obwinia swoją sekretarkę za niezgłoszenie opłaconego wyjazdu do Kataru w maju 2022 r.

DROI pod lupą śledczych

Jak wskazuje portal, podkomisja znalazła się teraz w centrum zarzutów o korupcję i pranie brudnych pieniędzy, bo trzech z czterech podejrzanych zatrzymanych na podstawie wstępnych zarzutów ma z nią powiązania. Arena nie jest podejrzaną i ponownie podkreśliła w środę, że nie jest w żaden sposób zamieszana w skandal korupcyjny.

„Oświadczam głośno i wyraźnie, że nie jestem w żaden sposób zamieszana w tę sprawę”

– napisała Arena w oświadczeniu.

„Ale w świetle ataków politycznych i medialnych z ostatnich kilku tygodni, które szkodzą nie tylko mojemu wizerunkowi, ale także całej pracy wykonanej w sercu podkomisji DROI, zdecydowałam się zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego" - napisała.

Dodała, że ani jej biuro, ani dom nie zostały przeszukane przez policję, a władze belgijskie nie wystąpiły o uchylenie jej immunitetu parlamentarnego, co jest niezbędnym krokiem przed wszczęciem śledztwa.

Atakowała Polskę za "niepraworządność"

W Parlamencie Europejskim Arena zasiada od 2014 r., wcześniej była m.in. federalną minister służby cywilnej, integracji społecznej, miast i równych szans w rządzie premiera Guy Verhofstadta. Po tym, jak służby przeszukały lokal jej asystentki, Arena została przesłuchana, następnie zrezygnowała z wszystkich funkcji, jakie pełniła w komisjach PE.

Zaledwie kilka miesięcy wcześniej, w maju 2022 r., Arena prezentowała w Brukseli film dokumentalny „Sędziowie pod presją”, którego pozytywnymi bohaterami byli „uciskani” w Polsce Igor Tuleya, Waldemar Żurek czy Michał Wawrykiewicz z inicjatywy Wolne Sądy – po projekcji zresztą odbyła się dyskusja z udziałem właśnie Areny i sędziego Tuleyi. Belgijka prowadziła pokaz jako szefowa Podkomisji Praw Człowieka Parlamentu Europejskiego (co ciekawe, jej poprzednikiem na tym stanowisku był wspominany wcześniej... Antonio Panzeri). Film przedstawiono następująco:

„W Polsce niezależność sądownictwa jest poważnie zagrożona od czasu dojścia do władzy Prawa i Sprawiedliwości, partii skrajnie prawicowej. Sędziowie, którzy nie zgadzają się z linią rządu, ryzykują bezrobociem lub więzieniem. Jednak wielu z nich, zamiast trzymać się tej linii, decyduje się na nieposłuszeństwo. Jednym z nich jest sędzia Igor Tuleya, twarz ruchu protestu, prowadzący bitwy zarówno na salach sądowych, jak i poza nimi. Jego czarny humor wprowadza odrobinę lekkości do niezwykle poważnej sytuacji. W tym państwie członkowskim UE rozgrywa się prawdziwy horror konstytucyjny”. 

Podkomisja, której przewodzi Arena od 2019 r., ma powiązania z kilkoma osobami, którym postawiono wstępne zarzuty w belgijskim dochodzeniu karnym, w tym z Antonio Panzerim, byłym eurodeputowanym z Włoch, który przed nią kierował komisją.

Belgijska policja dokonała przeszukań w kilku biurach obecnych pracowników parlamentarnych powiązanych z podkomisją w ramach dochodzenia.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Parlament Europejski #korupcja w UE #DROI