Jerzy Owsiak po raz kolejny zaatakował Telewizję Republika. Wczoraj kłamał, a dziś kolejny raz powiązał telefony z groźbami z tym, co nadawane było na antenie Republiki. Kampania nienawiści wobec stacji Strefy Wolnego Słowa trwa.
Działacz polityczno-społeczny Jerzy Owsiak, od lat wpierający Platformę Obywatelską i jej kandydatów w wyborach, od jakiegoś czasu prowadzi kampanię nienawiści wobec Telewizji Republika.
Dziś prezes WOŚP poinformował o kolejnej groźbie skierowanej do niego i jego rodziny. "Jutro o 17.00 dokonam zamachu na Jurka Owsiaka, proszę mu przekazać, że wystrzelam całą jego rodzinę" – miała powiedzieć osoba dzwoniąca do siedziby Orkiestry. Oczywiście powiązał ten fakt... z Telewizją Republika. Stwierdził, że groźby kierowano wtedy, gdy do siedziby WOŚP z interwencją udał się poseł Janusz Kowalski, a Republika transmitowała to na żywo.
Owsiak dodał, że "Telewizja Republika, jak to ma w zwyczaju, grzeje tematem, więc kolejny telefon sprzed dosłownie chwili od pana, który się przedstawił z imienia i nazwiska, powiedział, skąd dzwoni oraz zadeklarował, że siekierą odrąbie mi głowę".
To już stała taktyka lidera Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - Owsiak wszelkie przejawy agresji słownej wobec siebie automatycznie wiąże z Telewizją Republika, prowadząc kampanię nienawiści wobec stacji Strefy Wolnego Słowa. Wczoraj Owsiak publicznie kłamał, twierdząc, że Republika rzekomo odmówiła wyemitowania spotu reklamowego jednej z firm, która wspiera Orkiestrę. Spot miał nawiązywać do niedzielnego Finału WOŚP. Według Owsiaka, w wyjaśnieniu przekazanym firmie stacja przekazała, że treść spotu jest sprzeczna z linią programową TV Republika.
Stacja zaprzeczyła słowom Owsiaka i zapowiedziała kroki prawne, jeśli szef WOŚP nie opublikuje przeprosin. W oświadczeniu spółki Telewizja Republika SA firma wskazała, że nie odmówiła wyemitowania żadnej reklamy zawierającej logo WOŚP, wizerunek Owsiaka lub inne informacje oraz znaki graficzne związane z Orkiestrą czy jej prezesem. Zapewniła, że wyemitowała reklamy zawierające takie elementy lub treści, "a także gościła na swojej antenie osoby publiczne występujące z logo WOŚP lub w koszulkach WOŚP". Wezwała też do upublicznienia promującego niedzielny finał spotu, którego emisji Telewizja Republika SA miałaby rzekomo odmówić. Spółka zapewniła, że nie jest autorem oświadczenia, które Owsiak zacytował publicznie i nie wysyłała takiego oświadczenia.
Jeżeli Owsiak nie przeprosi TV Republika za kłamstwo, zostanie pozwany do sądu. Najwyraźniej jednak nie zamierza powstrzymywać się przed kolejnymi atakami wobec stacji Strefy Wolnego Słowa.