Jerzy Owsiak publicznie hejtował Telewizję Republika, posługując się kłamstwem. "To co naprawdę boli to milicyjne dziecko to wcale nie pytania o finanse jego prywatnej fundacji. Te spokojnie zadajemy od roku 2014. Tym razem stek kłamstw którym dzisiaj obrzucił pierwszą wybudowaną za pieniądze zwykłych Polaków telewizję wywołany jest naszymi wynikami oglądalności. W styczniu detronizujemy telewizyjną konkurencje. A to oznacza bezpośrednie zagrożenie finansów przyjaciół Pana Jurasa" - pisze dyrektor programowy stacji Michał Rachoń.
Prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak ogłosił, że jego fundacja nie zamierza współpracować z firmami, które będą reklamować się w Telewizji Republika. Hejtował, że jest to stacja "antyonkologiczna, antyhematologiczna, antyludzka momentami".
Stacja zaprzeczyła słowom Owsiaka i zapowiedziała kroki prawne, jeśli szef WOŚP nie opublikuje przeprosin. W oświadczeniu spółki Telewizja Republika SA firma wskazała, że nie odmówiła wyemitowania żadnej reklamy zawierającej logo WOŚP, wizerunek Owsiaka lub inne informacje oraz znaki graficzne związane z Orkiestrą czy jej prezesem. Zapewniła, że wyemitowała reklamy zawierające takie elementy lub treści, "a także gościła na swojej antenie osoby publiczne występujące z logo WOŚP lub w koszulkach WOŚP". Wezwała też do upublicznienia promującego niedzielny finał spotu, którego emisji Telewizja Republika SA miałaby rzekomo odmówić. Spółka zapewniła, że nie jest autorem oświadczenia, które Owsiak zacytował publicznie i nie wysyłała takiego oświadczenia. Republika wezwała Owsiaka "do zaprzestania oszczerczej kampanii kłamstw wobec stacji Republika" oraz przekazania opinii publicznej komunikatu z przeprosinami.
Republika pokazała spot, o którym prawdopodobnie mówił Owsiak. Wygląda on - delikatnie mówiąc - kuriozalnie. Głos zabrali też dziennikarze stacji Strefy Wolnego Słowa.
- Łgarstwa Jurasa motywowane są chciwością - napisał w mediach społecznościowych dyrektor programowy TV Republika Michał Rachoń. - Dzisiaj kolejny odcinek bezczelnego szantażu względem Telewizji Republika. To co naprawdę boli to milicyjne dziecko to wcale nie pytania o finanse jego prywatnej fundacji. Te spokojnie zadajemy od roku 2014. Tym razem stek kłamstw którym dzisiaj obrzucił pierwszą wybudowaną za pieniądze zwykłych Polaków telewizję wywołany jest naszymi wynikami oglądalności. W styczniu detronizujemy telewizyjną konkurencje. A to oznacza bezpośrednie zagrożenie finansów przyjaciół Pana Jurasa - dodał.
Łgarstwa Jurasa motywowane są chciwością. Dzisiaj kolejny odcinek bezczelnego szantażu względem @RepublikaTV. To co naprawdę boli to milicyjne dziecko to wcale nie pytania o finanse jego prywatnej fundacji. Te spokojnie zadajemy od roku 2014. Tym razem stek kłamstw którym dzisiaj… pic.twitter.com/e2wzeO7FhQ
— michal.rachon (@michalrachon) January 27, 2025
- Domyślamy się, że to była prowokacja, być może zorganizowana przez Jerzego Owsiaka, być może przez różnych ludzi związanych z obozem władzy - powiedziała w TV Republika Katarzyna Gójska. Dodała, że "akcję Owsiaka traktujemy jako kolejną odsłonę walki obozu rządzącego z wolnym słowem w Polsce".
Obrzucanie naszych dziennikarzy, bo nie ma bezosobowej TV Republika, są ludzie - obelgami, nazywanie mianem nieludzkich, antyonkologicznych i antyhematologicznych - cokolwiek miało by to znaczyć w tym bełkocie kłamstw, to przejście do innego stadium agresji
– wskazała Gójska.