#zJakiejPakiTusk. Politycy PiS pytają, dlaczego Donald Tusk „brzmi po niemiecku”?
"Z jakiej paki Donald Tusk w Polsce? Dlaczego lider PO nie mówi polskim głosem, tylko ciągle grzmi po niemiecku? Będziemy o tym mówić cały czas. To jest stawka przyszłych wyborów. To zadecyduje, czy w Polsce wygra formacja, która mówi po polsku, myśli po polsku, czy ta, która mówi po niemiecku i myśli po niemiecku" - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej eurodeputowany PiS Tomasz Poręba.
Dziś podczas briefingu prasowego, eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości - Tomasz Poręba i Dominik Tarczyński przytoczyli zaledwie kilka z działań przewodniczącego PO, podczas gdy faktycznie miał on moc władczą. Nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
"Jak się spojrzy na dokonania Tuska jako szefa polskiego rządu, przewodniczącego Rady Europejskiej, to można przypomnieć sobie wiele działań, które dalekie były od działań tych, które miałyby służyć Polsce i dbać o polskie interesy"
– zaczął Poręba.
"To cała Platforma..."
Chwilę później eurodeputowany PiS poruszył temat prześmiewczego podejścia Donalda Tuska co do reparacji wojennych, jakie Niemcy powinni wypłacić Polsce. "Z jakiej paki, panie?" - to hasło zszokowało nie tylko uczestniczącego w spotkanie z liderem PO, który zapytał, co dalej w tej kwestii. To zszokowało całą Polskę.
"Pytanie 'z jakiej pani?', czyli takie wykpienie działań, jakie podejmuje rząd PiS, żeby od Niemiec, kraju który zniszczył Polskę, wymordował Polaków, staje nagle w kontrze Donald Tusk, który zadaje takie pytania. To jest, co zostanie z nim na długi. O tym trzeba przypominać. Najgorsze jest to, że to nie tylko Tusk, to cała Platforma Obywatelska"
– mówił polityk.
Europoseł przytoczył również wypowiedź Rafał Trzaskowskiego z 2018 roku. Polityk PO kwestionował wtedy pomysł stworzenia CPK, bo jak powiedział "w Niemczech powstaje duży port komunikacyjny".
"Trzaskowski, prominentny działacz PO powiedział wówczas, że 'w Berlinie będziemy mieli lotnisko'. Po co nam lotnisko w Polsce... Ale to tylko kilka przykładów proniemieckiej polityki PO. Przypommnijmcie sobie państwo stocznie. Donald Tusk nie podjął wtedy wysiłku, aby polskie stocznie uratować. nie zgodził się na pomoc publiczną, aby uratować miejsca pracy. W Niemczech, stocznie, które konkurowały z polskimi, przetrwały. Taka była po prostu ich taktyka"
– punktował Tomasz Poręba, przypominając "działania" polityków Platformy.
Europoseł #PiS @TomaszPoreba w #Warszawa: Przekaz o polityce proniemieckiej wybrzmiewa od innych polityków #PO. R. #Trzaskowski uważa, że CPK nie jest nam potrzebny, ponieważ w Niemczech jest lotnisko, z którym będzie mam trudno konkurować. #zJakiejPakiTusk pic.twitter.com/50lX2kS4km
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) March 22, 2023
Kolejnym wątkiem, o czym przypomniał eurodeputowany PiS, był Nord Stream. A raczej bierną postawę Tuska, który wiedząc, co budowa gazociągów oznacza dla Polski, nic z tym nie zrobił. "Przecież Tusk dokładnie realizował te plany, nie zareagował ani razu przeciwko projektowi, który był po prostu przeciwko Polsce. Był na korzyść Rosji. Był po to, żeby uzależnić Europę od Rosji".
"Z jakiej paki... Tusk w Polsce?"
Mówiąc tonem Tuska, Poręba pół żartem, pół serio zapytał podczas briefingu - "z jakiej paki Donald Tusk w Polsce?".
"To jest stawka wyborów. To zadecyduje, czy w Polsce wygra formacja, która mówi po polsku, myśli po polsku, czy ta, która mówi po niemiecku i myśli po niemiecku"
– podsumował polityk.
Źródło: niezalezna.pl
