"Widać w zasadzie, jak funkcjonuje państwo" - mówił w Gdańsku wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który w dalszej części swojego wywodu pokusił się o zaskakującą w treści i formie analizę. "Oddaję to do państwa oceny. Mi brakuje słów" - wskazuje europoseł Dominik Tarczyński po obejrzeniu tego filmu.
W siedzibie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w Gdańsku odbyło się wyjazdowe posiedzenie senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.
- Senatorowie rozmawiali z samorządowcami o sprawach finansowych, m.in. o problemy wynikających z wprowadzenia tzw. Polskiego Ładu. Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach obchodów 100. rocznicy pierwszego posiedzenia Senatu II RP
- poinformowano na samorządowym portalu województwa pomorskiego. W relacji dodano, że "senatorowie usłyszeli m.in. o problemach wynikających ze zmian w ramach tzw. Polskiego Ładu, który pozbawił samorządy znacznych dochodów". Ale nie tylko na krytykowaniu rządowych pomysłów skupiano się tego dnia w Gdańsku.
Podczas spotkania o niezwykle ciekawą analizę pokusił się wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Uwagę zwraca nie tylko to, co mówił, ale też, w jaki sposób.
- Widać w zasadzie, jak funkcjonuje państwo. Yy, ekhem... I otóż... Yyyy... wzrastają dochody budżetu... yyyy... a samorządy mają problemy.... yyyy... To sytuacja zaskakująca. Wzrastają dochody budżetu, spadają dochody samorządów
- słyszymy na nagraniu, jakie krąży w mediach społecznościowych.
"Oddaję to do państwa oceny. Mi brakuje słów" - napisał europoseł PiS Dominik Tarczyński.
Oddaję to do Państwa oceny.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) May 25, 2022
Mi brakuje słów 👇 pic.twitter.com/cPPXuzwCN7