Tu jest Polska, a nie Unia! - powiedziała w sobotę ze sceny marszałek Sejmu Elżbieta Witek, podczas spotkania w z mieszkańcami Lubska, poświęconego promocji Polskiego Ładu. Jej słowa wzburzyły opozycję. Dziś w odpowiedzi marszałek Senatu Tomasz Grodzki postanowił podkreślić swoją europejskość w mediach społecznościowych. Zamieścił wpis, w którym jednoznacznie stwierdził, że tu jest Polska i tu jest Unia Europejska. A do tego Ojczyzna, Europa, a nawet "moja planeta". Komentarzom internautów nie ma końca.
Media społecznościowe obiegło nagranie, w którym marszałek Sejmu zwraca się bezpośrednio do jednej z demonstrujących.
- Tu proszę pani jest Polska, a nie Unia. Tu jest Polska. Tu jest Otyń, a Polska zawsze leżała w Europie, od ponad 2 tys. lat – mówiła Witek.
Te słowa wzburzyły polską opozycję, w tym marszałka Senatu.
- Tu jest Polska i tu jest Unia Europejska, mój dom, moja dzielnica, moje miasto, mój region, moja Ojczyzna, moja Europa i moja planeta. Jesteśmy wielką rodziną w zjednoczonej Europie, a ci, którzy tego nie rozumieją, wnet trafią do lamusa historii
- napisał na Twitterze Tomasz Grodzki.
Tu jest Polska i tu jest Unia Europejska, mój dom, moja dzielnica, moje miasto, mój region, moja Ojczyzna, moja Europa i moja planeta. Jesteśmy wielką rodziną w zjednoczonej Europie, a ci, którzy tego nie rozumieją, wnet trafią do lamusa historii.
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) July 18, 2021
W odpowiedzi pojawiło się jednak wiele krytycznych komentarzy do słów Grodzkiego. Internauci zwrócili uwagę na kolejność ("tu jest Polska, dopiero później Unia"), pojawiła się też kwestia suwerenności.
Pan do tego lamusa właśnie trafił, od chwili ujawnienia wielkiego wstydu i hańby, którą się Pan okrył.
— Dumny Polak 🇵🇱 (@Robert_R2212) July 18, 2021
Tu jest Polska, dopiero później Unia.
Dziękuję za uwagę.
Tu jest Polska i mój dom, moja dzielnica, moje miasto, mój region, moja Ojczyzna! Jesteśmy Polakami w Polsce dopóty bronimy własnej suwerenności i nie pozwolimy obcym rządzić w Polsce, a ci, którzy tego nie rozumieją, wnet trafią do lamusa historii.
— Ewe 🇵🇱 💯 (@ewe0077) July 18, 2021
Koniec końców, nie zabrakło odniesień do kwestii immunitetu marszałka Grodzkiego, który chroni go przed prokuratorskimi zarzutami w sprawie korupcyjnej.
Dlatego też czekamy kiedy rozliczy się Poa z zarzutów.Schował się Pan za immunitetem jak szczur za miotłą.Tu jest Polska,tu trzeba mieć czyste ręce.
— wiesław kibicki (@wiihol) July 18, 2021
O złożeniu wniosku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu prokuratura poinformowała 22 marca. Władze Senatu w połowie kwietnia odesłały prokuraturze wniosek z wezwaniem do uzupełnienia braków formalnych. Zdaniem senackich prawników uzasadnienie i treść żądania były niespójne, a wniosek podpisał zastępca prokuratora generalnego, bez zawartego upoważnienia zwierzchnika. Prokuratura Krajowa skierowała do Izby Wyższej uzupełniony wniosek.
Pod koniec kwietnia Grodzki powiedział, że poprawiony wniosek "będzie procedowany normalnym trybem, tzn. najpierw ocena, czy spełnia wymogi formalne, a następnie, jeśli wniosek będzie pod tym względem poprawny, to trafi do komisji regulaminowej". Do tej pory wniosku jednak nie rozpatrzono. Grodzki wielokrotnie zapewniał, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw.