Przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty zawiesił posła Tomasza Trelę do czasu wydania w jego sprawie prawomocnego orzeczenia przez sąd partyjny.
W piśmie, które Trela opublikował na Twitterze, Czarzasty wskazał, że zgodnie ze statutem Nowej Lewicy zawieszenie członkostwa powoduje utratę pełnionych w partii funkcji oraz utratę biernego i czynnego prawa wyborczego w partii, a takie zakaz ubiegania się z rekomendacji partii o mandat w organach władzy publicznej.
Trela odnosząc się do tej decyzji napisał na Twitterze:
Strach, panika i przerażenie. Tak właśnie postępuje sojusznik PISu, bo metody są rodem z Nowogrodzkiej. Dzisiaj o 12.00 wygra Lewica PISowska albo Lewica Demokratyczna. @wlodekczarzasty, nie chowaj się - stań na ubitej ziemi! pic.twitter.com/lvS4nV7mo0
— Tomasz Trela (@poselTTrela) July 17, 2021
Dziś zbiera się Zarząd Krajowy Nowej Lewicy; ma powołać frakcje partii, w których mają współpracować politycy dawnej Wiosny i SLD; zarząd zajmie się też sprawą zawieszenia europosła Marka Balta, może pojawić się ponadto kwestia przywództwa Włodzimierza Czarzastego.
Historia połączenia SLD i Wiosny sięga 2019 r., kiedy po wyborach parlamentarnych partie zdecydowały o zjednoczeniu. Nowe ugrupowanie powstanie na bazie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, do którego wstąpią członkowie partii Biedronia.
W połowie marca liderzy obu partii - Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń - poinformowali, że Sąd Okręgowy w Warszawie doręczył postanowienie dotyczące Nowej Lewicy "ze stwierdzeniem prawomocności". Decyzja sądu pozwala na zwołanie kongresu, na którym dojdzie m.in. do wyboru nowych władz.
Na kongresie zjednoczeniowym Nowej Lewicy, zaplanowanym na jesień, mają zostać wybrane władze partii. Według wcześniejszych uzgodnień ugrupowanie ma mieć dwóch współprzewodniczących, którzy będą szefami swoich frakcji wywodzącymi się z dawnej Wiosny i dawnego Sojuszu