Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Rosati rano ogłosił, że jest zakażony koronawirusem i musi z tego powodu pozostać w domu. Jakież było zdziwienie posłów, gdy wieczorem... pojawił się w Sejmie (w maseczce), by głosować za odwołaniem ministra Zbigniewa Ziobry. Ten głos niewiele pomógł, bo opozycja przegrała to głosowanie z kretesem.
Sejm we wtorek wieczorem debatował nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wniosek ten w połowie listopada złożyły kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050. Później doszło do głosowania - 226 posłów było za odwołaniem Ziobry, 228 - przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Sejm odrzucił więc wniosek opozycji o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Jednym z największych zaskoczeń na sali plenarnej Sejmu była obecność Dariusza Rosatiego. Rano ogłosił on, że jest zakażony koronawirusem.
- Dziś w Sejmie ważna debata o budżecie na 2023r i głosowania, w tym nad odwołaniem min. Ziobry. Niestety, muszę pozostać w domu (Covid), ale duchem i sercem wspieram Koleżanki i Kolegów z Koalicji Obywatelskiej, którzy na sali sejmowej walczą o praworządność i demokrację
- napisał na Twitterze.
Dziś w Sejmie ważna debata o budżecie na 2023r i głosowania, w tym nad odwołaniem min. Ziobry. Niestety, muszę pozostać w domu (Covid), ale duchem i sercem wspieram Koleżanki i Kolegów z Koalicji Obywatelskiej, którzy na sali sejmowej walczą o praworządność i demokrację. pic.twitter.com/BX4VQ1JpCd
— Dariusz Rosati (@DariuszRosati) December 13, 2022
Posłowie nie dowierzali więc w to, co widzą i pytali, czy to na pewno Dariusz Rosati kryje się za maseczką.
Panie Pośle @DariuszRosati czy to Pan jest teraz na sali plenarnej? pic.twitter.com/GCn5eeLRlw
— Krystian Kamiński 🇵🇱 (@K_Kaminski_) December 13, 2022
Okazało się, że tak, bo Rosati wziął udział w głosowaniu dotyczącym ministra Ziobry i w głosowaniu poprzedzającym ten kluczowy punkt wtorkowych obrad. Jak widać, opozycja rzuciła wszystkie siły, ściągając nawet chorych posłów, byleby tylko doprowadzić do odwołania ministra sprawiedliwości. Skończyło się porażką w głosowaniu i oby nie skończyło się kolejnymi zakażeniami.