Marek Sawicki twierdzi, że będzie namawiał PSL do tego, by... próbować przystąpić do koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Stawia jednak jeden warunek: zakończenie współpracy partii rządzącej z Solidarną Polską.
Wczoraj prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że została zawarta umowa polityczna o współpracy we wspólnym klubie między PiS, a stowarzyszeniem OdNowa Marcina Ociepy. Wcześniej do środowiska Zjednoczonej Prawicy dołączyli Republikanie, na czele z Adamem Bielanem. Oba te środowiska łączy fakt, że ich twórcy opuścili Jarosława Gowina, który postanowił przenieść się do opozycji i obecnie zajmuje się m.in. krytykowaniem Polskiego Ładu.
Nad tym zastanawiano się dziś w Radiu Plus, gdzie gościem był Marek Sawicki. Pytany w Radiu Plus o relacje PSL z PiS i możliwą koalicję, polityk ludowców odpowiedział, że „Polska jest ważniejsza niż niechęć do takiego, czy innego ugrupowania".
- Będę namawiał do tego PSL, ale nie wiem, czy jest gotowy - stwierdził Sawicki.
Jako warunek konieczny do tego, by PSL przystąpił do koalicji z PiS, Sawicki wymienił... zakończenie współpracy ze Zbigniewem Ziobrą. Czy to kolejne pobożne życzenie ludowców?