Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

"Po g**nie" - radny z Inowrocławia wywołał skandal. Tak zakłócano spotkanie z prezesem PiS

W niedzielę do Inowrocławia przyjechał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dla niektórych lokalnych polityków stanowiło to okazję do... zrobienia awantury. Knajackie odzywki samorządowców związanych z ugrupowaniem prezydenckim Ryszarda Brejzy, w tym wiceprzewodniczącego rady miasta, zarejestrowały kamery.

Wiceprzewodniczący rady miasta w trakcie swojego "występu"
Wiceprzewodniczący rady miasta w trakcie swojego "występu"
fot. Facebook/Ireneusz Stachowiak

Wizyta prezesa PiS w Inowrocławiu wzbudziła ogromne emocje. Przed salą, gdzie Jarosław Kaczyński spotkał się z wyborcami, pojawili się demonstranci, którzy w niewybredny sposób zaczepiali uczestników spotkania. Na porządku dziennym były wulgarne i seksistowskie odzywki. 

Wśród manifestujących wypatrzony został Grzegorz Kaczmarek, wiceprzewodniczący rady miejskiej Inowrocławia, związany z ugrupowaniem Porozumienie Ryszarda Brejzy. To właśnie ten mężczyzna wypowiada na filmie kwestię: "Po czym Pan poznał? Po g**nie". 

- Niezwykle zdenerwowane i agresywne bojówki Platformy Obywatelskiej próbowały zakłócić spotkanie z premierem Kaczyńskim w Inowrocławiu. To bardzo przykre, że taka "polityka miłości" Pana Brejzy i Tuska gości w szeregach lokalnego PO 

- napisał Ireneusz Stachowiak, były wiceprezydent Inowrocławia.

Stachowiak w piśmie do prezydenta Brejzy wskazuje, że młodzież ubrana była w koszulki z obraźliwymi i wulgarnymi hasłami, a uczestników spotkania zaczepiano. - Poziom agresji, jaki prezentowali pana najbliżsi współpracownicy, powinien Pana skłonić do refleksji i opamiętania - dodał Stachowiak. 

Radni Zjednoczonej Prawicy z Inowrocławia zwrócili się do rady miejskiej z wnioskiem o odwołanie Kaczmarka z funkcji wiceprzewodniczącego. 

- Rozumiemy w pełni, że nie każdy polityk musi się każdemu podobać, nie każdy musi mieć te same poglądy. Na tym spotkaniu padało jednak wiele wyzwisk, obelg, wulgaryzmów i szczucia na inne opcje polityczne. Jest to wysoko naganne. Żądamy, żeby zostały wyciągnięte konsekwencje

- mówił radny Marcin Wroński. 

Sam Kaczmarek w rozmowie z inowroclaw.naszemiasto.pl, stwierdził, że słowo "g**no", jakiego użył, to kolokwializm, a filmik, który trafił do sieci przedstawiał... kawał, jaki opowiadał zgromadzonym tam manifestantom. Trzeba przyznać, że to dość specyficzne poczucie humoru. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Grzegorz Kaczmarek #Ryszard Brejza #Inowrocław

Michał Kowalczyk