– Jeśli popatrzymy na to, co mówił i robił Michał Kołodziejczak, to nie należy się dziwić, że znalazł się na liście Platformy Obywatelskiej. Polityka tej partii doprowadziła między innymi do uzależnienia Polski od rosyjskich surowców – powiedział dziś minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek.
Minister edukacji odniósł się do wypowiedzi lidera Agrounii Michała Kołodziejczaka sprzed kilku lat.
"Co jeszcze robi ambasada amerykańska? Kłóci nas z Rosją. Dzisiaj każdy, każdy z nas powinien odważyć się na ten gest i pokazać 'fucka' Amerykanom. Takiego!" – mówił Kołodziejczak podczas jednej z demonstracji, pokazując środkowy palec. Wideo ze słowami Kołodziejczaka zamieścił w niedzielę na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu podkreślił przy tym, że sojusz Polski z USA jest podstawą naszego bezpieczeństwa.
Czarnek na antenie Jedynki Polskiego Radia skomentował słowa szefa Agrounii sprzed kilku lat.
Jak patrzymy na to, co wyprawiał Michał Kołodziejczak, co mówił Michał Kołodziejczak, między innymi w tym cytacie dotyczącym środkowego palca dla Amerykanów – to czy państwo się dziwicie, że on się znalazł na listach PO?
Minister ocenił, że „Kołodziejczak mówił to w konkretnym kontekście – takim, że jego zdaniem ambasada amerykańska skłóca nas z Rosją".
"Jeśli ktoś mówi tego typu rzeczy, to nadaje się do głównej roli w filmie „Reset” – ocenił.
Przypomnijcie sobie państwo politykę Tuska i Sikorskiego, i rządu PO-PSL w stosunku do Rosji. Politykę, która doprowadziła przecież do największego dramatu w najnowszej historii Polski, czyli do 10 kwietnia 2010 roku, która prowadziła do całkowitego uzależnienia energetycznego Polski i Europy od surowców rosyjskich i od polityki rosyjskiej. Która doprowadziła w gruncie rzeczy, pod komando Merkel i Niemców, do wyhodowania potwora, ludobójcy Putina
– Ci panowie są dokładnie po tej samej stronie barykady, po prorosyjskiej stronie barykady. Dlatego znaleźli się na jednych listach, tu nie ma żadnego przypadku – powiedział Przemysław Czarnek.
Szef resortu edukacji uważa, że opozycja w kampanii wyborczej potrafi tylko kłamać.
– My dzisiaj tak naprawdę nie mówimy o kampanii wyborczej w prawdziwie demokratycznym wymiarze ze strony opozycji. My przedstawiamy argumenty merytoryczne, przedstawiamy nasze pomysły na przyszłość, nasze dokonania, a oni potrafią wyłącznie kłamać. Bo kłamstwem jest, i to takim ogromnym kłamstwem, że Lotos został sprzedany. Lotos nie został sprzedany, Lotos został przejęty przez PKN Orlen