Według informacji, które podaje dziś "Rzeczpospolita", koszt nowej odsłony strony internetowej Senatu wyniesie 975,6 tys. zł. Jak widać, izbę marszałka Tomasza Grodzkiego stać na takie wydatki, mimo tego, że politycy PO mówią o kryzysie i konieczności oszczędzania.
Ciekawe, czy na nowej senackiej stronie znajdzie się rozwiązanie wymyślone przez Niezalezna.pl. To "licznik Grodzkiego", który pokazuje, ile marszałek Senatu chowa się za immunitetem przed zarzutami korupcyjnymi, które chce postawić mu prokuratura.