Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Gołaszewski czuje się "wydymany" i znika z list KO. Joński: Przyjmuję to do wiadomości, nie dyskutuję

Koalicja Obywatelska wycofała swojego kandydata z list po tym, jak ten publicznie wyrażał niezadowolenie z miejsca, jakie dostał na liście. "Siódemka" mu nie pasowała, więc zostaje okrągłe zero. Czy tak właśnie wygląda demokracja? - Przyjmuję to do wiadomości, nie dyskutuję - stwierdził Dariusz Joński.

Marcin Gołaszewski stracił miejsce na liście KO
Marcin Gołaszewski stracił miejsce na liście KO
Jan Sroda/Gazeta Polska

Dopiero co rozpoczęła się kampania wyborcza, a po stronie Koalicji Obywatelskiej już są pierwsze zgrzyty związane z miejscami na listach wyborczych. Przewodniczący rady miejskiej Łodzi Marcin Gołaszewski ogłosił, że czuje się "wydymany" po tym, jak dano mu tylko siódme miejsce na liście, choć sam liczył na wyższą pozycję, dającą większe szanse na wejście do Sejmu.

"Siódemka" okazała się nieszczęśliwa, niczym wypowiedź samego Gołaszewskiego: koniec końców, stracił on nawet to miejsce na liście - został wycofany z drużyny Koalicji Obywatelskiej i w wyborach nie wystartuje w ogóle. Ciekawe też, jaka przyszłość czeka go w samorządzie, gdyż takie wypowiedzi lubią długo być w obiegu w przestrzeni medialnej.

Decyzję o wycofaniu Gołaszewskiego potwierdził także Dariusz Joński, przy okazji krótko komentując ten ruch na liście KO. 

W ramach Koalicji Obywatelskiej startują przedstawiciele kilku partii. Przewodniczący jednej z nich, Nowoczesnej, poinformował właśnie, że wycofuje swojego kandydata. Przyjmuję to do wiadomości, nie dyskutuję. Dla nas najważniejsze jest wygranie wyborów 15 października. Przyświeca nam teraz tylko jeden cel: zebrać jak najwięcej podpisów, przekonać jak najwięcej Polaków, wygrać wybory. Jeśli któryś z koalicjantów wycofuje kandydata, ma do tego prawo i my to szanujemy

– skomentował Joński.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Dariusz Joński #Marcin Gołaszewski

mk