Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Lider Polska2050 chciał zabłysnąć i poszedł na zakupy. "Paragony grozy" Hołowni wypunktowane

Według najnowszych sondaży Polska 2050 spadła z podium poparcia Polaków. Ostatnia próba "zabłyśnięcia" lidera ugrupowania raczej nie poprawi tego wyniku.

25.05.2022 Warszawa Podpisanie deklaracji samorzdowej przez liderw opozycji Ruch samorzadowy dla Polski n/z Wladyslaw Kosiniak-Kamysz Szymon Holownia
25.05.2022 Warszawa Podpisanie deklaracji samorzdowej przez liderw opozycji Ruch samorzadowy dla Polski n/z Wladyslaw Kosiniak-Kamysz Szymon Holownia
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Szymon Hołownia wpadł na pomysł udowodnienia drożyzny w Polsce. W tym celu miał on zrobić zakupy w Polsce i Niemczech. Jak stwierdził - rachunki wyszły takie same.

"Miały być niemieckie płace i polskie ceny, po siedmiu latach PiS mamy polskie płace, niemieckie ceny i sugestię zbierania chrustu w lesie"

- napisał na Twitterze, a do swojego postu dołączył "paragony grozy".

Za proszek do prania, wodę, butelkę wina, serki, kiełbasę, jogurt, chleb, masło i pomidory w Polsce Hołownia zapłacił 103 zł i 31 gr. Rachunek w Niemczech, według kursu z 1 czerwca, wyniósł 24,05 euro, czyli niewiele ponad 110 zł.

Produkty miały być te same...

Brak rzetelności eksperymentu Hołowni jako pierwszy wytknął dziennikarz Krzysztof Stanowski. Zwrócił on uwagę, że nie wszystkie z zakupionych artykułów nadają się do porównania.

"Wziął trzy razy droższe wino w Polsce, żeby się na koniec wynik zgadzał. Można było paragon zamknąć jakimś amarone za 300 złotych, wtedy efekt byłby jeszcze lepszy"

- skomentował Stanowski, wskazując, polityk w polskim sklepie za wino zapłacił blisko 29 zł, natomiast w niemieckim wybrał tańsze, za - po przeliczeniu - ponad 11 zł.

Ignorując manipulację internetowego pokazu, swojego lidera broniła Paulina Henning-Kloska. "28,99 zł to drogie wino? W sumie można było kupić Mamrota" - odpisała Stanowskiemu.

Próbę zakłamywania zauważył jednak rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Radosław Fogiel wykazał, że wspomniane wino, nie było jedyną kością niezgody "paragonów grozy"

 

 



Źródło: niezalezna.pl, interia.pl

#manipulacja #Polska 2050 #Szymon Hołownia

Mateusz Święcicki