Niedziela była dniem absolutnej kompromitacji polityków Lewicy. Udostępniali oni kiepsko wykonany fotomontaż z prezydentem RP Andrzejem Dudą. Kiedy zrobiło się o tym głośno, zaczęli usuwać tweety i przepraszać. - Bliskie relacje PiS z kościołem uwiarygodniły zdjęcie - tłumaczył się Tomasz Trela.
Poseł Lewicy Tomasz Trela w niedzielę postanowił zakpić z prezydenta RP Andrzeja Dudy, który udał się na pielgrzymkę do Częstochowy. Trela stwierdził, że bardziej potrzebna jest Rada Gabinetowa w sprawie "cholernej drożyzny".
Krok dalej poszedł jego sejmowy kolega Paweł Krutul, który udostępnił fotomontaż przedstawiający zdjęcie prezydenta RP Andrzeja Dudy klęczącego przed... ojcem Tadeuszem Rydzykiem. Już na pierwszy rzut oka ze zdjęciem jest "coś nie tak" i zauważy to niekoniecznie wprawne oko, również osób, które z fotografiami mają tyle do czynienia, że czasem je przeglądają. Ale posłowie Lewicy nie zauważyli lub zauważyć nie chcieli i ochoczo podawali dalej ten fotomontaż.
Teraz usuwają wpisy i przepraszają - również w swoim stylu.
- Usunąłem wpis z fotomontażem. Nie byłem świadom, jakie zdjęcie wykorzystano do jego stworzenia. To był błąd, za który przepraszam i nie usprawiedliwia fakt, że bliskie relacje PiS z kościołem uwiarygodniły zdjęcie. Państwo powinno być świeckie, a w mediach trzeba uważać na fejki
- napisał Trela na Twitterze.
Komuch zakłamany tak jak Urban.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) July 10, 2022
Nigdy się nie zmienią w mentalności jak te psy sowieckie! https://t.co/rHZNhsM5XN