PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

To już przesada - nawet, jak na Siemoniaka. Chcąc uderzyć w PiS, zaczął chwalić Gierka i Jaruzelskiego

Nie przypominam sobie, żeby Edward Gierek nazwał lumpem kogoś z opozycji wtedy. Czy potem Jaruzelski - stwierdził poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. "Fakt, Jaruzelski nikogo od lumpów nie wyzywał. On załatwiał sprawy trochę inaczej" - piszą internauci.

"Każdy, kto miał skłonności opozycyjne, spotykał się zawsze z szacunkiem - zwłaszcza ze strony prężnych służb, które nie miały nic wspólnego z polityką, a już na pewno nic z Edwardem Gierkiem" - odpowiada jeden z internautów
"Każdy, kto miał skłonności opozycyjne, spotykał się zawsze z szacunkiem - zwłaszcza ze strony prężnych służb, które nie miały nic wspólnego z polityką, a już na pewno nic z Edwardem Gierkiem" - odpowiada jeden z internautów
fot.Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Politycy opozycji i lewicowo-liberalne media obruszyły się na słowa Jarosława Kaczyńskiego o Donaldzie Tusku. Gremialnie wyparto, że lider PiS nawiązywał do „królów życia, którzy nie pracują i biją żony” – to już słowa lidera PO.

O słowa Kaczyńskiego zapytano w Radiu Zet Tomasza Siemoniaka. A, że to polityk Platformy Obywatelskiej, postanowił bronić swojego lidera za wszelką cenę. Nawet kosztem własnej autokompromitacji.

- To jest po prostu niszczenie życia publicznego. Takich ludzi jak najdalej trzymać od polityki. Nie rozumiem, jak - będąc premierem – można się w taki sposób zachowywać

- ubolewał Siemoniak, nawiązując do słów prezesa PiS.

Zaznaczając, że pamięta trochę z PRL-u, wypalił: „to już nawet ci PRL-owscy dygnitarze jakieś elementy poprawności zachowywali. Tutaj mamy do czynienia… No nie przypominam sobie, żeby Edward Gierek nazwał lumpem kogoś z opozycji wtedy. Czy potem Jaruzelski”.

Części internautów puściły nerwy:

 



Źródło: Radio Zet, niezalezna.pl

am