Sobotnia konwencja Platformy Obywatelskiej zasłynęła w dużej mierze po kontrowersyjnych słowach przewodniczącego partii, Donalda Tuska. Ten mówił o Adamie Glapińskim jako „gościu”, którego - jak zadeklarował - „wyprowadzi z NBP”. Przekonywał też, że jeśli jest się katolikiem, nie można głosować na PiS.
Po tym polityk wyruszył w drogę do domu. Nie autem; być może ma uraz po listopadowej wpadce, kiedy otrzymał mandat, 10 punktów karnych i stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji.
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 20, 2021
Również nie samolotem, choć o tym za moment.
Donald Tusk do rodzinnego Sopotu udał się pociągiem. „Spontanicznie” spotkała go na peronie Dworca Centralnego w Warszawie Julia Trojanowska, przewodnicząca młodzieżówki Platformy Obywatelskiej w Radomiu.
„Donald Tusk po wczorajszej konwencji w Radomiu wraca do swojego rodzinnego Sopotu pociągiem.Tak,pociągiem jak normalny człowiek.Nie nowymi limuzynami czy w otoczeniu ochroniarzy, tylko zwyczajnie, jak każdy z nas.Taka właśnie będzie jak wygramy- NORMALNA”
- czytamy we wpisie.
Zgrzyt dostrzegł m.in. red. Jacek Liziniewicz, dziennikarz Strefy Wolnego Słowa. „Nie. Jak wygracie to będzie latał samolotem. I weekend rozpoczynał w czwartek” - odpowiada Trojanowskiej.
Nie. Jak wygracie to będzie latał samolotem. I weekend rozpoczynał w czwartek.
— Jacek Liziniewicz (@Liziniewicz) July 3, 2022
Premier Tusk latał obficie
Wracamy do publikacji Kancelarii Premiera z 2019 roku. Pokazano wówczas zestawienie wszystkich lotów, jakie odbył premier Donald Tusk w czasie swojej 7-letniej kadencji jako szefa rządu.
Lista zawierała 573 pozycje. Samych lotów było jednak więcej, bo w tabeli do jednego wiersza wpisywano po kilka kursów. Np. 15 września 2014 roku premier Tusk poleciał z Warszawy do Katowic, a potem znów do Warszawy. 23 i 24 kwietnia tego samego roku z Warszawy do Brukseli, następie do Paryża, a potem znów do Warszawy.
Łącznie wszystkich lotów było około 1050. Szczególnie często były premier latał do Gdańska. Zgodnie z rozpiską, 387 razy startował lub lądował na tamtejszym lotnisku.