W artykule opublikowanym przez brukselski portal Politico przypomniano, że eurodeputowany PO Radosław Sikorski zarabiał 40 tys. euro miesięcznie "za nieokreślone +konsultacje+". Tekst opisuje szereg kontrowersyjnych praktyk europosłów, które w końcu - według autorów - musiały skończyć się skandalem, tj. aresztowaniem wiceprzewodniczącej PE Evy Kaili.
"Czy ktoś może mi powiedzieć, co robi europoseł Radosław Sikorski, aby zarobić około 40 tys. euro miesięcznie za swoje +konsultacje+"
- zapytała na Twitterze Theresa Fallon, założycielka i dyrektorka Centrum Studiów nad Rosją, Europą i Azją w Brukseli.
#wtylewizji @JacekWronaCBS @AgaSiewiereniuk @Annabel40505189 @jakubiak_marek @Jowita_W
— Niewygodne Komentarze (@antylewus) December 16, 2022
Uuuuuuuuuuuuuu!!
No to spokoju w święta chyba nie będzie. pic.twitter.com/GfwRcQmgfg