- Szczyt w Paryżu odbył się, foto było i to by było na tyle. Brak jedności i decyzji. Niezmienny obraz od lat. Nawet w sprawach bezpieczenstwa nie potrafią się porozumieć - napisał na portalu X Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS. Z kolei Mateusz Morawiecki ocenił, że "mamy prezydencję teoretyczną - jakk trzeba coś załatwić, to i tak zamiast w Warszawie robi się to na linii Paryż-Berlin".
Wczoraj w Paryżu odbyło się nieformalne spotkanie europejskich przywódców, poświęcone bezpieczeństwu i sytuacji na Ukrainie. Naradę zwołał prezydent Francji Emmanuel Macron, Polskę reprezentował Donald Tusk. O wydarzeniu było głośno m.in. w związku ze zdjęciem, jakie opublikował niemiecki kancelarz Olaf Scholz. Donald Tusk - jako jedyny przywódca - był na nim zasłonięty.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Wczorajszy szczyt w Paryżu skomentował Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS.
"Na zachodzie bez zmian. Szczyt w Paryżu odbył się, foto było i to by było na tyle. Brak jedności i decyzji. Niezmienny obraz od lat. Nawet w sprawach bezpieczenstwa nie potrafią się porozumieć. Polska prezydencja w UE oddaje sens powiedzenia, ze najbardziej szkoda niewykorzystanych szans. Dobrze, że realnie o bezpieczeństwie będzie teraz rozmawiał Prezydent RP"
– ocenił.
Mateusz Morawiecki, były premier, napisał: "Mamy prezydencję teoretyczną. Jak trzeba coś załatwić, to i tak zamiast w Warszawie robi się to na linii Paryż-Berlin". Według europosła Piotra Mullera, "to, co robi Donald Tusk jest obłędem".
"Szczyt dotyczący bezpieczeństwa krajów wschodniej flanki UE odbywa się w Paryżu. Pomimo tego, że to Polska pełni od stycznia prezydencję. Na szczycie nie ma przedstawicieli wielu państw z Europy Środkowo-Wschodniej, czyli głównych zainteresowanych konkluzjami tego „szczytu”. Nawet w tak istotnej sprawie polski rząd daje się rozgrywać. Byle zadowolić kolegów z Paryża, Berlina czy Brukseli..."
– podkreślił polityk.
Z kolei Beata Szydło, europosłanka PiS, przypomniała, ze "od inwazji Rosji na Ukrainę minęły 3 lata, od zagarnięcia Krymu i Donbasu - 11 lat".
"A przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłasza, że czas na rozmowy o „natychmiastowym” zwiększeniu nakładów na europejskiej zbrojenia. No wspaniale"
– wskazała.
Komentarz w sprawie szczytu w Paryżu zamieścił także poseł Piotr Gliński.
"Bezradny jak Tusk po konferencji w Paryżu. Po co ta cała prezydencja, skoro w Paryżu, nie w Warszawie. Chwalą nas, bo PiS, jako jedyny w Europie, zwiększył budżet na wojsko. A Europa Tuska zbankrutowała, dalej handluje z Putinem i płacze, że Trump sam to załatwi..."
– napisał.
Na zachodzie bez zmian. Szczyt w Paryżu odbył się, foto było i to by było na tyle. Brak jedności i decyzji. Niezmienny obraz od lat. Nawet w sprawach bezpieczenstwa nie potrafią się porozumieć. Polska prezydencja w UE oddaje sens powiedzenia, ze najbardziej szkoda…
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) February 17, 2025
Bezradny jak Tusk po konferencji w Paryżu. Po co ta cała prezydencja, skoro w Paryżu, nie w Warszawie. Chwalą nas, bo PiS, jako jedyny w Europie, zwiększył budżet na wojsko. A Europa Tuska zbankrutowała, dalej handluje z Putinem i płacze, że Trump sam to załatwi...
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) February 17, 2025
Mamy prezydencję teoretyczną. Jak trzeba coś załatwić, to i tak zamiast w Warszawie robi się to na linii Paryż-Berlin.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 17, 2025
⚠️ To co robi @donaldtusk jest obłędem ⚠️
— Piotr Müller (@PiotrMuller) February 17, 2025
▶️ Szczyt dotyczący bezpieczeństwa krajów wschodniej flanki UE odbywa się w Paryżu. Pomimo tego, że to Polska pełni od stycznia prezydencję…
▶️ Na szczycie nie ma przedstawicieli wielu państw z Europy Środkowo-Wschodniej, czyli głównych… pic.twitter.com/pFJCJudKfe
Jest 17 lutego 2025 roku. Od inwazji Rosji na Ukrainę minęły 3 lata. Od zagarnięcia Krymu i Donbasu - 11 lat. A przewodnicząca Komisji Europejskiej @vonderleyen ogłasza, że czas na rozmowy o „natychmiastowym” zwiększeniu nakładów na europejskiej zbrojenia. No wspaniale.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) February 17, 2025