To my musimy kreować nastroje społeczne - mówił dziś przewodniczący Rady Fundacji Otwarty Dialog Bartosz Kramek. - Nie możemy się autocenzurować ze strachu. Protesty pod domem Jarosława Kaczyńskiego były naruszeniem miru domowego, ale jest to uzasadnione w obliczu łamania konstytucji - tłumaczył.
Przewodniczący Rady Fundacji Otwarty Dialog wziął udział w panelu dyskusyjnym organizowanym w ramach konferencji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Jak podała na Facebooku fundacja, tematem spotkania był atak na rządy prawa i społeczeństwo obywatelskie w Polsce. W dyskusji oprócz Kramka udział wzięli przedstawiciele m.in. Obywateli RP, Zarządu Głównego Komitetu Obrony Demokracji, Stowarzyszenia Kongres Kobiet oraz partii Nowoczesna.
Przypomnijmy, podczas lipcowych protestów przeciwko procedowanej przez parlament ustawie o Sądzie Najwyższym oraz dwóm uchwalonym wcześniej nowelizacjom dotyczącym Krajowej Rady Sądownictwa i ustroju sądów powszechnych Bartosz Kramek opublikował na Facebooku wpis zatytułowany "Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!". Zawierał on listę 16 propozycji działań, mających - według autora - na celu powstrzymanie "zamachu PiS na rządy prawa w Polsce", inspirowanych m.in. jego doświadczeniami z ukraińskiego Euromajdanu.
Czytaj więcej: Nawoływał do awantur i "wyłączenia rządu"! Służby sprawdzą Fundację Otwarty Dialog
Ja uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych i tak też było na Majdanie i tak było w wielu innych przypadkach w innych krajach, wszystko może się wydarzyć i to my musimy kreować nastroje społeczne i poszukiwać okazji, poszukiwać impulsów, żeby ta władza otwierała kolejne fronty, żeby ta władza popełniała błędy i żeby różnego rodzaju funkcjonariusze na różnych szczeblach tej władzy czuli się niekomfortowo
- mówił dziś Kramek.
Nie możemy się autocenzurować ze strachu, bo oni tylko na to czekają (...). Nawet jeżeli łamiemy pewne przepisy porządkowe i nawet jeżeli - to co ja postulowałem, było już wykonywane nawet wcześniej, protesty na Nowogrodzkiej, czy pod domem Jarosława Kaczyńskiego... Tak, to jest łamanie miru domowego. Natomiast jeżeli oni łamią konstytucję, jeżeli tutaj są przewiny dużo wyższej wagi, to ja uważam, że w tej sytuacji, w tych szczególnych okolicznościach jesteśmy w pełni usprawiedliwieni
- tłumaczył.
Kramek mówił też o możliwości "apelowania do wspólnoty międzynarodowej".
Planujemy też pod koniec września (zostać) wysłuchani na forum Parlamentu Europejskiego i uważam, że to jest wartość, i to jest ten element międzynarodowy, i to jest ta presja europejska, trzeba to robić
- powiedział.
Trzeba działać w taki sposób, żebyśmy my powodowali u nich pewną refleksję
- mówił o rządzących Kramek.
Tu nie chodzi o to, żeby obalić rząd (...), tu chodzi o to, żeby obronić rządy prawa
- dodał.
Czytaj też: Kto stoi za Fundacją Otwarty Dialog? Wychodzą na jaw kolejne fakty
Współpracujmy, wspólny front: organizacje obywatelskie, opozycja parlamentarna i pozaparlamentarne i wreszcie media
- zaapelował, podkreślając, że jego zdaniem obecna sytuacja polityczna jest "bezprecedensowa".